W tym roku trasa kolorowego przemarszu będzie nieco inna niż rok temu i zdecydowanie dłuższa. O godzinie 14:00 korowód wyruszy z placu Żołnierza, by przejść ulicami: al. Wyzwolenia, Piłsudskiego, al. Jana Pawła II, Felczaka, al.Wojska Polskiego i ponownie Piłsudskiego, Matejki i Zygmunta Starego na plac Mickiewicza, gdzie odbędzie się finał imprezy.
Wcześniej, bo już o godzinie 10:00 będzie można spotkać się na Łące Kany, obok Piwnicy Kany, gdzie pojawią się stoiska organizacji pozarządowych, sklepy z tęczowymi gadżetami oraz miejsce na własnoręczne lub cudzoręczne wykonanie transparentów.
Wydarzeniu będą towarzyszyć również koncerty, występy artystyczne, wykłady, a wieczorem w klubie Elefunk odbędzie się oficjalne after party.
Organizatorzy zachęcają, by w marszu wziął udział każdy, bez względu na orientację seksualną i jak przekonują, chcą przede wszystkim akceptacji, tak by nikt nie musiał się bać.
- Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie... - zapewnia Monika Tichy z Lambda Szczecin, cytując słowa znanej piosenki. - A norma ma kolor tęczy, ponieważ białe światło składa się ze wszystkich kolorów. Każdy z nich jest tak samo ważny i człowiek jako gatunek, składa się z przepięknej, niesamowitej rozmaitości. Każda opcja jest tak samo ważna i tak samo piękna. Każda miłość jest tak samo piękna. Nie ma co tutaj rozróżniać.
Więcej informacji o drugim Marszu Równości w Szczecinie można znaleźć na stronie wydarzenia na Facebooku.
Pierwszy szczeciński Marsz Równości odbył się równo rok temu. 15 września 2018 roku kilka tysięcy osób przeszło ulicami Szczecina. Wydarzenie przebiegło dość spokojnie, chociaż nie obyło się bez incydentów. Kilkudziesięcioosobowa grupa osób ubranych w białe koszulki doprowadziła do zamieszek. W ruch poszły szklanki, jajka i przede wszystkim obraźliwe słowa wymierzone w stronę marszu równości. Na szczęście sytuacja została opanowana przez policję, która zatrzymała tych najbardziej agresywnych przeciwników.
Polecany artykuł:
