
Wakacje nad Bałtykiem zrujnują portfele?
Wakacje nad polskim morzem od lat cieszą się niesłabnącą popularnością zarówno wśród rodzimych turystów, jak i przyjezdnych z zagranicy. Bałtyk kusi nie tylko pięknymi plażami, świeżym powietrzem i rodzinną atmosferą, ale też – jeszcze do niedawna – stosunkowo przystępnymi cenami. Jednak z roku na rok wyjazd nad wybrzeże staje się coraz większym obciążeniem dla wakacyjnego budżetu.
Głos w tej sprawie zabrali nawet dziennikarze zza zachodniej granicy. Niemiecki dziennik postanowił bowiem sprawdzić, ile dziś kosztuje wypoczynek w nadmorskich kurortach i podzielił się swoimi obserwacjami. Wnioski? Zaskakujące – nawet dla tych, którzy od lat jeżdżą nad Bałtyk. Ceny posiłków, przekąsek i atrakcji mogą przyprawić o zawrót głowy, a wakacyjna beztroska coraz częściej idzie w parze z koniecznością dokładnego planowania wydatków.
Polecany artykuł:
Niemcy sprawdzili ceny nad polskim Bałtykiem. "Szok cenowy"
Niemiecki Nordkurier postanowił sprawdzić, jak kształtują się ceny nad polskim morzem. Zaczęło się niewinnie, ale już tytuł materiału mówi wiele: "Szok cenowy nad Bałtykiem". Jak zauważają dziennikarze, ceny w takich kurortach jak Gdynia wyraźnie wzrosły w niemal każdym obszarze – od lodów, przez gofry, po obiady w nadmorskich restauracjach.
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Długi weekend czerwcowy 2025. Gdzie pojechać na Boże Ciało?
Lody po 9 zł, gofry za 42 zł. Niemcy podają konkretne przykłady
W artykule nie brakuje konkretnych wyliczeń, które mogą zaskoczyć nie tylko turystów z Niemiec, ale i wielu Polaków. Poniżej kilka przykładów:
- Porcja lodów kosztuje już 9 zł, czyli ok. 2,10 euro – rok temu była o złotówkę tańsza. Dla czteroosobowej rodziny, w której każdy zamówi po dwie gałki, rachunek może sięgnąć 72 zł (czyli niemal 17 euro).
- Zwykły gofr to wydatek rzędu 11 zł, a wersja z bitą śmietaną i owocami – 26 zł.
- W centrum Gdyni tzw. "luksusowy gofr" sprzedawany jest już za 42 zł, czyli niemal 10 euro.
- Za flądrę z frytkami i surówką trzeba dziś zapłacić 55 zł (zamiast 49 zł).
Choć ceny nad Bałtykiem wciąż mogą wydawać się umiarkowane w porównaniu z Niemcami, Francją czy Włochami, to jednak – jak zauważają niemieckie media – w ostatnich latach różnice zaczęły się zacierać. Co prawda, kurorty takie jak Gdynia, Kołobrzeg czy Międzyzdroje wciąż przyciągają zachodnich turystów, ale wyjazd "po taniości" staje się coraz trudniejszy, to pewne.