"Hej człowiek! Pogadać chcesz? Poczekaj, tylko się umyję."

"Król Śródmieścia? Eeeeee... Raczej szef. Królowie mają koronę, a ja nie mam korony. Jestem szefem!"

"Jaka Kaszubska? Ta ulica nazywa się Gackowa. Nie wiedziałeś? Wszystkie człowieki ją tak nazywają, tylko prezydent jeszcze nie podpisał jakiegoś papierka, żeby można było zmienić tabliczki. Ulica Gackowa. Zapamiętaj. GAC-KO-WA!"

"Mój nowy domek jest fajny. Ciepły, wygodny, przytulny i ładnie umeblowany. Mam taki milusi kocyk, na którym lubię spać. No i jest moja wizytówka!"

"Czy ja jestem sławny? Podobno tak. Ale nie wiem dlaczego. Słyszałem, że pisali coś o mnie, ale nie umiem czytać, więc nie wiem co pisali. Ale to chyba było coś miłego?"

"To te człowieki, które przyjeżdżają z daleka? Są mili, tylko strasznie się na mnie gapią. Chyba nie mam brudnego pyszczka, co nie? No i czasem mówią jakoś dziwnie. Inaczej niż moja pani i nic nie rozumiem."

"Ooo! Wróbelek! Widziałeś wróbelka? Patrz!"

"Nadwaga? Jaka nadwaga?! Co ty mówisz, człowiek? Ja nie jestem gruby, ja jestem puszysty! Mam najlepszą dietę na świecie. Jem po prostu tyle, ile domaga się mój organizm."

"Filemon to ten od pani Jadzi z Wojciecha. Ale jaki on słynny? Zwykły szarak dachowiec i do tego fajtłapa. A żadnego Garfielda nie znam. Gdzie on mieszka? Gdzieś w okolicy?"

"Kot w butach? Kot w butach... sika! Zwłaszcza jak go człowiek zdenerwuje. W butach można też spać, ale muszą być wygodne. Raczej kot bez butów."

"Szczecin jest duuuuuuuży! Tak duży, że mały Gacek tego nie ogarnia. Ale moja ulica mi się podoba. Polecam i zapraszam!"

"'Pić, jeść, spać... jak Tamagotchi...'. Gacek lubi zjeść coś dobrego, powygrzewać się na słoneczku, wyspać się. I może to robić po godzinach, przed i w trakcie. Przez cały czas."

"Jestem kot Gacek i pozdrawiam wszystkich czytelników 'Super Expressu'. Kochajcie koty, bo koty są fajne!"

"Mogę już sobie iść? Bo wiesz... Muszę siku. Idę sobie. Mrauuuu..."