Wysoki poziom wody w Odrze w Zachodniopomorskiem
W Gozdowicach, przez które obecnie przechodzi fala kulminacyjna na Odrze, stan wody wyniósł w sobotę, 28 września 562 cm. Stan alarmowy przekroczony jest aktualnie o 62 cm. Po północy stan wody na tej stacji powinien już zacząć opadać.
Od stacji Bielinek do Widuchowej notowane są znaczne wzrosty. W Bielinku stan wody aktualnie wynosi 627 cm. Stan alarmowy przekroczony jest o 77 cm. Na tej stacji dziś prognozowane są znaczne wzrosty powyżej stanu alarmowego. Początek kulminacji fali wezbraniowej spodziewany jest tam w sobotę, w godzinach nocnych i będzie przechodzić jeszcze w niedzielę w ciągu dnia, na poziomie 630-650 cm, czyli około 80-100 cm powyżej stanu alarmowego.
"Ze względu na spłaszczony kształt fali powodziowej, a co za tym idzie, długi okres utrzymywania się powodziowych stanów wody, infrastruktura hydrotechniczna będzie pracowała z najwyższymi obciążeniami przez relatywnie długi czas"
- informuje IMGW i przypomina, że zwiększa się ryzyko awarii wałów przeciwpowodziowych i innych elementów ochrony przeciwpowodziowej.
Spadki w Lubuskiem
Najbardziej woda opadła w Słubicach (woj. lubuskie). Tam Odra ma 536 cm.
- Jest spokojnie, zmniejszamy częstotliwość patroli na wałach, ale powódź cały czas trwa - poinformował w sobotę, w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik lubuskiej straży pożarnej mł. bryg. Arkadiusz Kaniak. - Poziom wody w rzekach jest stabilny. Sytuacja powodziowa jest pod pełną kontrolą.
Powoli zostaje zmniejszana liczba sił biorących udział w walce z powodzią.
- Zmniejszamy również częstotliwość patroli na wałach – dodał rzecznik.
W Osiecznicy działa utworzony punkt dystrybuowania żywości dla najbardziej potrzebujących. Jej dowożeniem zajmą się strażacy OSP.
Odra w Kostrzynie nad Odrą ma 522 cm, a stan alarmowy to 470 cm. Warta ma 489 cm, przy stanie alarmowym 410 cm. W Słubicach Odra spadła do poziomu 536 cm i dalej opada; w piątek wieczorem sięgała tam 569 cm przy stanie alarmowym 410 cm.
- Powódź cały czas trwa. Zakończy się dopiero kiedy rzeka wróci do swojego koryta - podkreślił mł. bryg. Arkadiusz Kaniak.
Polecany artykuł: