Pomysł stworzenia neorenesansowych ogrodów na północnej skarpie Zamku Książąt Pomorskich pojawił się blisko dekadę temu. W 2015 roku przedstawiono pierwsze wizualizacje, na których zamiast zadrzewionego i zaniedbanego terenu znalazły się tarasy widokowe obsadzone zielenią i szerokie schody w połowie skarpy. Prace opóźniły się z powodu katastrofy budowlanej, do której doszło w maju 2017 roku. Jej przyczyną okazały się tunele biegnące pod zamkiem.
Gdy w końcu ruszyły prace wokół zamku, drzewa porastające skarpę zostały wycięte, co wywołało liczne emocje wśród mieszkańców. Tunele, których nie było na planach, zostały zinwentaryzowane i zabezpieczone. Przebudowane zostały tarasy wokół zamku, na nowo zbudowano schody, które wcześniej prowadziły w stronę ul. Panieńskiej, jednak postęp i efekty prac nie wskazywały, że planowane ogrody neorenesansowe ostatecznie powstaną. Ostatecznie okazało się, że najprawdopodobniej zrezygnowano z tej inwestycji. Pozostała pusta skarpa. Obecnie trwa pokrywanie jej wielkimi płachtami geowłókniny.
Czy na wykarczowanej skarpie znów pojawią się drzewa? A może będą to inne, niższe nasadzenia? Tego wciąż nie wiadomo. Przedstawiciele Zamku Książąt Pomorskich zapowiadają nowe, zaktualizowane wizualizacje, jednak nie zdradzają szczegółów. Tymczasem urząd marszałkowski, pod którego zarządem znajduje się zabytek, znalazł się w ogniu krytyki mieszkańców, społeczników i przedstawicieli samorządu.
"Typowe szczecińskie. Obiecanki cacanki a głupiemu radość. Szczecińskie - niedasie, i co mi pan zrobisz"
"Schodów pośrodku skarpy też nie ma i nie będzie bo już płot zamontowany. Drzewa wycięte. Wielki minus dla marszałka"
"Rozumiem, że na projekty tych renesansowych ogrodów poszła gruba kasa. Czy w końcu ktoś odpowie za tą niegospodarność?"
"Ten zamek już dawno przestał wyglądać jak zamek z dawnych czasów"
"Tak to jest jak podejmuje się durne decyzje"
"Wszystko wycięli do zera a teraz im się zmienia plan? Amatorzy"
- grzmią internauci w mediach społecznościowych.
"Wycięto ponad 150 drzew w wieku 40-60 lat, tak potrzebnych w tym rejonie Starego Miasta z uwagi na ogromne powierzchnie betonu i asfaltu (Trasa Zamkowa, pl. Solidarności), gdzie nie ma drugiego tak dużego płata zieleni, który pełnił niezwykle ważne funkcje przyrodnicze, klimatyczne, krajobrazowe, społeczne (...) Setki tysięcy zł publicznych pieniędzy zostało wydane na projekt i rozliczne ekspertyzy. Teraz będą to dziesiątki milionów, pytanie, czy osiągnięte efekty będziemy mogli uznać za korzystne dla naszego miasta i nas samych - jego mieszkańców" - pisze w mediach społecznościowych urbanistka Helena Freino, która od początku otwarcie krytykowała pomysł wycinki drzew.
Oburzenia nie kryją również samorządowcy z Sejmiku Województwa.
- Pojawia się pytanie: czy Pan Marszałek w końcu powie opinii publicznej, czy te ogrody zamkowe, ogrody renesansowe na zamku w ogóle nie powstaną? Dlaczego przez 8 lat mówiono, że powstaną, a finalnie nie powstaną? To jest szereg pytań - mówi cytowany przez TVP Szczecin radny Rafał Niburski.
Nowe plany związane z zagospodarowaniem północnej skarpy Zamku Książąt mają być znane w ciągu miesiąca. Według nieoficjalnych informacji, pod uwagę brane jest zagospodarowanie tuneli. Inwestycja warta 85 milionów złotych ma zakończyć się w 2025 roku.