Woda zbiera śmiertelne żniwo

Dramatyczne chwile na plaży. Starszy mężczyzna wszedł do wody i przepadł bez wieści

Woda to groźny żywioł, z którym człowiek nie ma żadnych szans. Bałtyk pochłonął kolejną ofiarę. Na plaży w Świnoujściu starszy mężczyzna wszedł do wody i zniknął z pola widzenia. Zaniepokojona jego nieobecnością partnerka zaalarmowała służby. Niestety na pomoc było już za późno.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 20 sierpnia, wieczorem. Przed godz. 20:00 służby otrzymały zgłoszenie, dotyczące mężczyzny który na świnoujskiej plaży wszedł do wody i nie wrócił na brzeg. Na poszukiwania natychmiast ruszyli ratownicy i służby poszukiwawcze. W wodzie utworzono tzw. "łańcuch życia".

Po krótkim czasie w wodzie znaleziono dryfującego mężczyznę bez oznak życia. Rozpoczęła się dramatyczna walka o jego życie.

- 78-letni mężczyzna został wyciągnięty z wody przez ratowników WOPR, którzy jako pierwsi rozpoczęli udzielanie pomocy - informuje Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Następnie medyczne czynności ratunkowe wykonywał przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego. U mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Niestety pomimo reanimacji, nie udało się przywrócić u niego funkcji życiowych.

Sonda
Umiesz pływać?
Dwa oblicza jednej plaży