"Torowa rewolucja" w Szczecinie powoduje, że konieczne jest wprowadzanie dość niecodziennych rozwiązań, by utrzymać ruch tramwajowy w rejonie przebudowy. Konieczność wykonania poprawek w rejonie przystanku końcowego przy dworcu Szczecin Niebuszewo spowodowała, że przystanek końcowy musiał zostać czasowo wyłączony z użytku, a ruch tramwajowy wstrzymany. Żeby jednak nie pozbawiać mieszkańców możliwości korzystania z tego środka transportu, zdecydowano się na tzw. "trójkątowanie", czyli zawracanie tramwajów w dość nietypowy sposób.
Zamiast dojeżdżać do przystanku końcowego, tramwaje linii nr 3 kończą bieg na przystanku zlokalizowanym na ul. Asnyka, następnie na wstecznym biegu, bez pasażerów, wjeżdżają w ulicę Boguchwały. Tam pasażerowie wsiadają do "trójki", która może już jechać w kierunku osiedla Zawadzkiego.
Ten manewr nie byłby możliwy, gdyby nie dodatkowy rozjazd, który powstał przy okazji przebudowy torowiska. Dzięki niemu tramwaje nie tylko mogą okrążyć pętlę, ale także wykonać alternatywny sposób zawracania "na trójkąt".
Z podobnym rozwiązaniem można było spotkać się rok temu, gdy z powodu zamknięcia alei Wyzwolenia i ulicy Kołłątaja tramwaje kończyły trasę na Rondzie Giedroycia. Wówczas "trójka" kończyła bieg na przystanku w ciągu al. Wyzwolenia, następnie na wstecznym biegu przejeżdżała przez rondo na tymczasowy przystanek na ul. Kołłątaja, skąd zabierała pasażerów i mogła kontynuować trasę w przeciwnym kierunku.
Przebudowa torowisk w tej części miasta jest już mocno opóźniona. Jednak z najnowszymi zapowiedziami, prace powinny zakończyć się w lipcu 2023 roku.