Polecany artykuł:
Według Centralnego Biura Śledczego Policji były to porachunki na tle rozliczeń finansowych. Kilka godzin po zdarzeniu policjanci zatrzymali 33-letniego Michała W.
Po zapoznaniu się m.in. z zapisem monitoringu, funkcjonariusze ustalili, że jeden z czterech napastników został w obronie własnej, powierzchownie ugodzony nożem przez ofiarę. Mężczyzna trafił do szpitala i tam został zatrzymany. Michał W. był zaskoczony obecnością policji, ale nie stawiał oporu.
W szczecińskiej prokuraturze zatrzymany usłyszał zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności. Trwa ustalanie tożsamości pozostałych napastników.