Policja, radiowóz

i

Autor: mat. policji

Chojna: Gonili matiza przez 15 kilometrów! Pościg zakończył się w rowie

2020-10-07 13:07

W przydrożnym rowie zakończył się pościg za kierowcą osobowego matiza, który nie zatrzymał się do kontroli i kontynuował ucieczkę na dystansie blisko 15 kilometrów. Mężczyzna miał sporo powodów, by uniknąć spotkania z mundurowymi.

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę. Około godziny 19:00 dyżurny komisariatu w Chojnie otrzymał zgłoszenie o kierującym, który w "podejrzany" sposób poruszał się drogą krajową 31 w kierunku Chojny.

Na miejsce niezwłocznie wysłany został patrol ruchu drogowego. Policjanci po chwili zauważyli samochód ze zgłoszenia i podjęli decyzję o zatrzymaniu go do kontroli. Przed wjazdem do Chojny, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych funkcjonariusze wydali polecenie do zatrzymania się. Kierujący, zamiast zatrzymać się, niespodziewanie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyliw pościg.

Kierujący uciekał ulicami Chojny, wielokrotnie łamiąc przepisy ruchu drogowego. Następnie ponownie wrócił na drogę krajową numer 31 i kontynuował jazdę w kierunku Lisiego Pola. Tam zjechał z drogi asfaltowej, po czym podjął próbę ucieczki drogą szutrową, a następnie leśną. Po przejechaniu około 2 kilometrów matiz wpadł w poślizg i wylądował w przydrożnym rowie.

Policjanci niezwłocznie dokonali zatrzymania kierującego pojazdem oraz poddali go badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem 0.67mg/l.

Mężczyzna początkowo chciał wprowadzić funkcjonariuszy w błąd podając fałszywe dane osobowe. Doświadczeni funkcjonariusze jednak nie dali się zmylić i szybko ustalili prawdziwe dane 38-letniego mieszkańca Szczecina.

Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a dodatkowo jest poszukiwany do odbycia kary 4 miesięcy pozbawienia wolności.

To jednak nie wszystko. Pojazd nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia. W związku z tym sporządzone zostało zawiadomienie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Ogromna kolejka przed Ikeą w Katowicach. Ludzie ruszyli na zakupy