Budynek stanął w płomieniach. Policjanci z Trzebiatowa uratowali rodzinę i psa

i

Autor: LMoonlight / CC0 / pixabay.com, mat. policji Budynek stanął w płomieniach. Policjanci z Trzebiatowa uratowali rodzinę i psa

Budynek stanął w płomieniach. Policjanci z Trzebiatowa uratowali rodzinę i psa

2022-01-21 10:26

Wyprowadzili z płonącego budynku rodzinę i psa oraz wynieśli dwie butle gazowe, które mogły wybuchnąć. Policjanci z komisariatu w Trzebiatowie, ryzykując własnym życiem, pozwolili uniknąć tragedii.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w jednej z miejscowości na terenie Gminy Trzebiatów. Podczas pełnienia nocnej służby patrolowej na terenie gminy, sierż. szt. Robert Trusz i post. Grzegorz Orlik z komisariatu w Trzebiatowie usłyszeli głośny sygnał syreny strażackiej. Natychmiast podjechali pod budynek straży. Od jednego ze strażaków dowiedzieli się, że w pobliskiej wsi doszło do pożaru budynku mieszkalnego i przygotowują się do wyjazdu na akcję.

Policjanci natychmiast przystąpili do działania. Ruszyli na sygnale pod adres, gdzie doszło do pożaru, docierając tam jeszcze przed jednostkami ratowniczymi. Na miejscu mundurowi ustalili, że w płonącym budynku przebywa jeszcze jedna rodzina i pies. Bez wahania, pomimo zadymienia i widocznych płomieni weszli do środka i wyprowadzili znajdującą się w środku kobietę oraz dwie starsze osoby. Obudzeni przez policjantów seniorzy nie mieli nawet pojęcia o grożącym im niebezpieczeństwie.

Funkcjonariusze wyprowadzili na zewnątrz budynku również czworonoga błąkającego się po obiekcie.

Czytaj też: Szczecin: Napadł starszą panią w jej własnym domu. 40-latek szybko wpadł w ręce policji

Podczas ewakuacji, starszy mężczyzna, którego wyprowadzał jeden z policjantów, poinformował, że w płonącym budynku znajdują się trzy butle gazowe. Żeby zminimalizować skutki pożaru i zapobiec zagrożeniu wybuchem, wrócili się do budynku. Pomimo coraz szybciej rozprzestrzeniającego się ognia zdołali wynieść z obiektu dwie butle z gazem.

Podczas prowadzonej już akcji gaśniczej doszło do wybuchu trzeciej butli, która rozerwała ścianę, a siła wybuchu była tak duża, że odłamki gruzu i szkła uszkodziły szyby w pojazdach straży pożarnej.

Dzięki sprawnej akcji, nikomu na szczęście nic poważnemu się nie stało.

Trwa ustalanie przyczyn pożaru. Czynności pod kątem spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gryficach.

Czytaj też: Takiej służby policjanci się nie spodziewali. Finał na szczecińskiej porodówce

Sonda
Czy wiesz, jak należy postępować w czasie pożaru?
Pożar gazociągu w Cesarce
Nasi Partnerzy polecają