O dewastacji zabytkowego ogrodzenia dawnej nekropolii zrobiło się głośno w miniony weekend. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia charakterystycznej łukowej bramy, a dokładniej tego, co z niej zostało. Wszystko wskazuje na to, że została ona uszkodzona podczas prac przy przebudowie przebiegającej obok linii kolejowej. Brama była wpisana do Gminnej Ewidencji Zabytków.
Sprawą zajął się Miejski Konserwator Zabytków, który ocenił skalę zniszczeń.
- Niestety charakterystyczna łukowa brama z początku XX w. obrócona została w perzynę – mówi Michał Dębowski. - Wszystko wskazuje na to, że do zniszczeń doszło w wyniku nieumiejętnego operowania ciężkim sprzętem budowlanym.
Gospodarzem zabytkowego cmentarza, położonego tuż obok dawnych zakładów "Wiskord" jest parafia pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny przy ul. Srebrnej w Żydowcach.
Miejski Konserwator Zabytków zapewnia, ze jest w kontakcie z zarządcą cmentarza. Michał Dębowski poinformował również, że inżynier kontraktu budowy kolejowej w sąsiedztwie został wezwany do złożenia szczegółowych wyjaśnień dotyczących przyczyn i okoliczności zdarzenia.
Przygotowywane jest również zawiadomienie do organów ścigania w związku z uszkodzeniem zabytku.
- Będę robił wszystko co w mojej mocy, aby udało się odtworzyć zniszczoną bramę i fragment ogrodzenia w ramach realizowanej inwestycji, choćby ze środków pochodzących z ubezpieczenia wykonawcy – dodaje Michał Dębowski.