Brak rozsądku mógł przypłacić nawet śmiercią. Skończyło się na dużym wydatku

i

Autor: christels / CC0 / pixabay.com, KPP Stargard Brak rozsądku mógł przypłacić nawet śmiercią. Skończyło się na dużym wydatku

Pirat na motocyklu

Brak rozsądku mógł przypłacić nawet życiem. Skończyło się na dużym wydatku

2024-11-14 13:06

Motocykliści bardzo nie lubią, gdy określa się ich mianem "dawców organów". Niestety na ten krzywdzący stereotyp mają wpływ tacy miłośnicy jednośladów jak ten, którego stargardzcy policjanci z grupy Speed zatrzymali na drodze ekspresowej S10. Mężczyzna rozpędził się do prędkości, która mogła skończyć się dla niego tragicznie. Tym razem skończyło się na dużym wydatku w postaci mandatu.

Piraci drogowi łamią nie tylko przepisy prawa, ale i wszelkie zasady zdrowego rozsądku. Policjanci z grupy Speed zatrzymali na drodze S10 pędzącego z dużą prędkością motocyklistę.

- Jego wyczyn zarejestrowała policyjna kamera - informuje asp. Justyna Siwarska ze stargardzkiej policji. - Kierowca yamahy miał na liczniku 179 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 120 km/h.

Nieodpowiedzialny motocyklista został ukarany srogim mandatem. Konto bankowe pirata drogowego uszczupli się o 1500 złotych. Natomiast konto kierowcy zostało zasilone o 13 punktów karnych.

Policjanci przypominają, że najlepszą gwarancją bezpieczeństwa na drodze jest przestrzeganie przepisów, zachowanie zdrowego rozsądku, i umiejętność przewidywania różnego rodzaju sytuacji na drodze. Niestety okazuje się, że tego właśnie brakuje wielu kierowcom.

- Być może wysoki mandat i dodatkowe punkty karne zmuszą ich do zastanowienia się nad konsekwencjami swojej brawury i na przyszłość ostudzą rajdowy zapał tych kierowców - dodaje asp. Justyna Siwarska.

Pirat na motocyklu na S10

i

Autor: KPP Stargard Pirat na motocyklu na S10

Znasz przepisy? Zobacz, czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy

Pytanie 1 z 12
Obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa obejmuje
Piraci drogowi w Zachodniopomorskiem. Ich wyczyny budzą grozę!