Ogromne tarasy wraz z monumentalnymi gmachami Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, Muzeum Narodowego i Politechniki Morskiej powstały ponad sto lat temu i stały się prawdziwą wizytówką Szczecina. Widnieją na niezliczonej ilości pocztówek, znajdziemy je w każdym przewodniku turystycznym i na większości materiałów promujących Szczecin. To również tutaj odbywają się największe plenerowe wydarzenia, znane w całej Polsce, jak m.in. Dni Morza, finały regat The Tall Ships Races czy festiwal fajerwerków Pyromagic. To również jedno z ulubionych miejsc spacerów i cel wycieczek z różnych zakątków Polski i z zagranicy. Mówiąc krótko: nie można sobie wyobrazić Szczecina bez Wałów Chrobrego.
Wały Chrobrego się sypią
Niestety upływający czas, liczne zaniedbania, a także działania wandali sprawiły, że symbol miasta coraz bardziej niszczeje. Wystarczy spojrzeć pod nogi, żeby zauważyć nierówną kostkę brukową czy wyszczerbione schody, na których można się potknąć. Zabytkowe poręcze, pokryte złotą farbą, wymagają nie tylko odmalowania, ale też porządnej konserwacji i zabezpieczenia przed korozją. Na murach z piaskowca można zauważyć liczne pęknięcia, które niebezpiecznie się powiększają. Podobnie jest z barierkami wzdłuż skarpy, które w wielu miejscach są połamane. Kałuża na tarasie, mimo iż często jest ciekawą inspiracją dla fotografów, w rzeczywistości jest mało estetyczna i stanowi przeszkodę dla spacerowiczów. Przykłady można mnożyć.
Poza upływającym czasem, a co za tym idzie - zużyciem, przyczyną zniszczeń są również wandale, którzy w wielu miejscach pozostawiają po sobie "pamiątki" wątpliwej urody. Do tego dochodzą również śmieci pozostawione przez spacerowiczów.
To już najwyższy czas, by zainteresować się stanem tego ważnego szczecińskiego zabytku i przywrócić mu dawny blask, zanim będzie za późno. Koszty z pewnością nie będą małe. Jednak w tym przypadku chodzi o pozytywny wizerunek Szczecina i wrażenie, jakie zrobimy na gościach odwiedzających nasze miasto. Tutaj z pewnością nie ma miejsca na oszczędności.