Do zdarzenia doszło w niedzielę. Zwierzę wpadło do wody około 150 metrów od brzegu i nie było w stanie samodzielnie wydostać się z pułapki. Przypadkowym świadkiem zdarzenia był mężczyzna, który przechodził w okolicy i postanowił wezwać pomoc.
Przeczytaj również: Dzik zaatakował ludzi. Są ranni
Na miejsce przyjechało osiem zastępów straży pożarnej, m.in. z Dobiegniewa, Wałcza i Człopy. Pojawili się także przedstawiciele służb parku narodowego, Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego i Dzikiej Zagrody z Jabłonowa. Łącznie na pomoc zwierzęciu ruszyło około 60 osób.
Po trwającej trzy godziny akcji ratunkowej, udało się wydostać żubrzycy na brzeg. Ratownicy okryli ją kocami i pozwolili dojść do siebie. Następnie żubrzyca wstała i oddaliła się do lasu.