Zdaniem prokuratury, mężczyzna działał ze szczególnym okrucieństwem. Cztery psy trzymane były w piwnicy bez dostępu światła dziennego, w brudnym i zawilgoconym pomieszczeniu, wśród śmieci, w tym m.in. potłuczonych słoików. Psy nie miały nawet dostępu do czystej wody.
Odkrycia dokonano na początku sierpnia, jednak nie wiadomo jak długo trwał dramat zwierząt. Psy zostały natychmiast przekazane pod opiekę osób, które zapewniły im godne warunki.
50-letni właściciel usłyszał zarzuty i wkrótce stanie przed sądem. Odpowie za znęcanie się nad zwierzętami, za co grozi mu nawet do 5 lat za kratkami.
Mężczyzna był już wcześniej karany.