Znana sieć fast-foodów postanowiła się wyróżnić. Niestety na minus. Szczecinianie oburzeni [ZDJĘCIA]

2018-06-01 11:13

Od kilku dni szczecinianie mogą oglądać odnowione przyziemie zabytkowej kamienicy przy placu Kościuszki, gdzie mieści się lokal należący do sieci KFC. Jednak właściciel lokalu nie popisał się zmysłem estetycznym. Jaskrawy żółty kolor spowodował, że posypała się prawdziwa lawina negatywnych komentarzy.  

"Koszmarne dziadostwo", czyli internauci komentują

Przyziemie narożnej kamienicy, gdzie kiedyś mieściła się znana restauracja "Ryska", a obecnie znajduje się bar typu fast-food razi w oczy. Dosłownie, bo kolor jest wyjątkowo jaskrawy. Szczecinianie nie pozostawili na nim suchej nitki. "Dramat", "koszmar", "paskudztwo" to chyba najczęściej powtarzające się słowa w komentarzach pod każdą publikacją poświęconą tej "inwestycji". A jest ich wiele, bo kanarkowo-żółta elewacja stała się jednym z najbardziej poruszanych tematów w ostatnich dniach.

"To jest paskudnie I co dwa razy w ciągu dnia muszę patrzeć, nigdy tam nie wejdę za ten kolor" - komentuje na Facebooku pani Ewa.

"Koszmarne dziadostwo. Tak spapranej secesji jeszcze nigdy nie wiedziałem..." - pisze pan Krzysztof.

"Bardzo bym chciał zobaczyć jak wygląda człowiek, który wybrał ten kolor" - dodaje pan Wojciech.

Społecznicy z ruchu miejskiego Nowy Szczecin namawiają mieszkańców do pisania maili do KFC, w których szczecinianie mogą wyrazić swoje oburzenie w sprawie oszpeconej kamienicy.

Przeczytaj również: 10 miejsc w Szczecinie, do których warto wybrać się z dziećmi. Maluchy będą nimi zachwycone! [GALERIA]

Prezydent się tłumaczy

Do tablicy został również wywołany prezydent Szczecina Piotr Krzystek, który na pytanie dotyczące estetyki w mieście odpowiedział dość wymijająco, chociaż - jak przyznał - efekt mu się nie podoba:

"Pytanie sugeruje jakbyśmy mieli cokolwiek wspólnego z finalnym wyglądem elewacji. Jeśli prace nie wymagają pozwolenia na budowę, a budynek nie jest zabytkiem to właściciel (inwestor) niestety ma dowolność. I to jemu należy zadać pytanie dlaczego zdecydował się na taki kolor. Osobiście mi się nie podoba. Z tego co wiem, Miejska Konserwator Zabytków skieruje pismo do zarządcy natomiast wszystko zależy od jego woli" - czytamy w odpowiedzi na pytanie zadane przez mieszkankę Szczecina.

Z efektu prac nie są także zadowolone służby konserwatorskie.

- Jest to po prostu samowola, której efekt jest co najmniej żałosny,  stawiający w nieciekawym świetle tak zleceniodawcę, jak i wykonawcę - powiedziała nam Małgorzata Gwiazdowska, Miejski Konserwator Zabytków.

Otrzymaliśmy także oświadczenie z Urzędu Miasta:

"Budynek znajduje się w gminnej ewidencji zabytków, w związku z czym prace które mają się w nim odbywać muszą być uzgadnianie z miejskim konserwatorem, ale tylko w przypadku gdy są prowadzone w trybie pozwolenia na budowę. Takiego wymogu prawnego nie ma w przypadku pomalowania parteru. Należy zaznaczyć, że w każdym przypadku podejmowanych prac przy zabytku można wystąpić do miejskiego konserwatora o zalecenia konserwatorskie co do zakresu planowanych prac oraz prawidłowości ich wykonania, w sposób nie powodujący degradacji walorów zabytkowych historycznej budowli.

Tutaj bez wątpienia nastąpiła degradacja estetyki fasady kamienicy, w związku z czym miejski konserwator zabytków w uzgodnieniu z zarządcą budynku podejmie kontakt z KFC a w przypadku braku woli prawidłowego odświeżenia elewacji parteru ze strony KFC tj. zmiany kolorystyki na zgodną z zaleceniami konserwatorskimi i charakterem historycznej kamienicy, prześle zawiadomienie do właściwego komisariatu policji o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 108 ustawy o ochronie zabytków.

Jednocześnie STBS próbował zablokować prace przy elewacji, ponieważ nie były one uzgadnianie. W związku z tym, że była to samowola w wykonaniu KFC, powiadomiono w tej sprawie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i policję" - czytamy w oświadczeniu.

Najbrzydszy plac w mieście?

Plac Kościuszki jest obecnie chyba jednym z najbardziej zaniedbanych i najbardziej oszpeconych miejsc w centrum Szczecina. Powojenne braki w zabudowie, "tymczasowe" budki, liczne reklamy czy mało estetyczne szyldy, kojarzące się bardziej z latami 90. XX wieku niż drugą dekadą XXI wieku to tutaj niestety codzienność. Ten smutny obrazek uzupełnia niestety pomalowane na jaskrawy kolor przyziemie ponad stuletniej kamienicy z bogatymi zdobieniami i strzelistą wieżyczką.

Kamienica u zbiegu al. Piastów i Krzywoustego znajduje się w gminnej ewidencji zabytków. Jej zarządcą jest Szczecińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Należy ona do jednych z najładniejszych, powstałych na terenie naszego miasta na przełomie XIX i XX wieku. Posiada zachowany oryginalny wystrój elewacji w formie bogatego detalu architektonicznego o różnorodnej stylistyce zarówno neobarokowej, jak i secesyjnej. W 2014 r. podczas prac remontowych klatki schodowej zostały odkryte w przejeździe bramnym cenne polichromie z przedstawieniem motywów roślinnych. Została wówczas w uzgodnieniu z miejskim konserwatorem zabytków z budżetu Gminy Miasto Szczecin, wykonana ich konserwacja przez Zarządcę budynku STBS za zgodą Wspólnoty Mieszkaniowej.  

Przeczytaj również: Imponujące rzeźby z piasku powstają na szczecińskiej Łasztowni [ZDJĘCIA]

Zobacz #TOWIDEO: