Zastrzelono go jak dzika. 21-letni żołnierz zginął w trakcie ćwiczeń. Synu, wróć płacze mama Rafała

i

Autor: DOMIN, FACEBOOK

TRAGICZNA ŚMIERĆ

Zastrzelono go jak dzika. 21-letni żołnierz zginął w trakcie ćwiczeń. "Synu, wróć", płacze mama Rafała

2023-12-22 17:35

Ta niewyobrażalna tragedia wstrząsnęła całą Polską. W środę, 15 listopada, w okolicach wojskowej strzelnicy Krzekowo, młodzi żołnierze z 12. Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie ćwiczyli techniki przetrwania. Nagle na teren wjechał samochód, z którego padł strzał zabijający jednego z żołnierzy - 21-letniego Rafała. Okazało się, że w aucie byli myśliwi, a ten, który oddał strzał, pomylił Rafała z dzikiem. "Wącham zapach jego rzeczy i mówię: Synu, wróć" - rozpacza w materiale "Uwagi" TVN matka zabitego 21-latka.

Szczecin. Myśliwy pomylił żołnierza z dzikiem. 21-letni Rafał zginął od strzału

W środę, 15 listopada, około godziny 20:45 na Pasie Ćwiczeń Taktycznych Krzekowo, doszło do niewyobrażalnej tragedii. Młodzi żołnierze brali udział w ćwiczeniach. Nagle w tym miejscu pojawili się dwaj myśliwi - wjechali na teren samochodem. Jeden z nich z auta oddał strzał - jak twierdzi, myślał, że celuje do dzika. Niestety, pocisk z jego broni trafił prosto w szyję 21-letniego żołnierza, Rafała, który od niedawna był w wymarzonej, szczecińskiej 12. Brygadzie Zmechanizowanej. 

Rafał, idąc na te ćwiczenia, dostał się tam, gdzie nie każdy się dostaje. Trzeba było się wykazać. Był z tego powodu bardzo dumny. Pamiętam jego uśmiech, gdy wychodził z domu – mówiła w "Uwadze" pani Natalia, narzeczona Rafała.

Niestety, pocisk, który trafił w szyję młodego żołnierza, okazał się być dla niego wyrokiem śmierci. Mimo długiej reanimacji, Rafała nie udało się uratować. 

- Syn dostał pociskiem z bliska, to było jakieś 15 metrów - twierdził w "Uwadze" pan Piotr, ojciec zabitego żołnierza.  - Nie śpię po nocach. Rano wstaję, idę na górę, wącham zapach jego rzeczy i mówię: "Synu, wróć" – wyznała w materiale zrozpaczona matka 21-latka.

– Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jednemu z myśliwych zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci, nieudzielenia pomocy, a także przestępstwa narażenia innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz kłusownictwa – powiedział Polskiej Agencji Prasowej prok. Piotr Wieczorkiewicz. Drugiemu z mężczyzn zarzucono nieudzielenie pomocy i kłusownictwo.

Gdyby syn zginął gdzieś na misji, na wojnie, inaczej byśmy do tego podchodzili. Rafał został zastrzelony. Zastrzelony jak dzik – rozpacza ojciec zabitego 21-latka.

Polski Związek Łowiecki reaguje na tragiczną śmierć żołnierza

Oświadczenie w sprawie tragedii wydał na swojej stronie Polski Związek Łowiecki. Jak przekazał jego rzecznik prasowy, Wacław Matysek, "teren, gdzie doszło do zdarzenia leży w granicach administracyjnych miasta Szczecin i nie stanowi on w żadnej części obwodu łowieckiego".

Nadto zatrzymane w toku postępowania osoby nie prowadziły w tym terenie żadnych czynności związanych z wykonywaniem polowania. Według wstępnych ustaleń, zatrzymani to pracownicy jednej z firm zajmującej się odłowem i uśmiercaniem dzików na terenach miejskich – napisał rzecznik.

Protest przeciw myśliwym w Lublinie. "Maszerowali ku pamięci ofiar - ludzi i zwierząt"
Sonda
Czy myśliwi powinni zabijać zwierzęta w ramach polowań komercyjnych, tj. poza przymusowym odstrzałem?