Fala kulminacyjna przechodzi przez Dolny Śląsk
Największe zagrożenie powodziowe wciąż występuje na terenie woj. dolnośląskiego. Szefowa Wód Polskich przekazała w piątek, 20 września rano, że obecnie większość zbiorników retencyjnych funkcjonuje normalnie.
- Zbiornik Nysa ma zmniejszony odpływ, w zbiorniku Mietków musieliśmy nieco zwiększyć odpływ, żeby go opróżnić - powiedziała Joanna Kopczyńska.
Kopczyńska przyznała, że dochodzi do lokalnych zdarzeń związanych z przeciekaniem wałów, ale nie są to duże uszczerbki.
- W jednym przypadku, na wysokości miejscowości Smolne, w gminie Jemielno trwa akcja zabezpieczania wału. Władze gminy prewencyjnie wydały komunikat wzywający do ewakuacji - poinformowała, dodając, że na miejscu pracują strażacy.
Polecany artykuł:
Zagrożenie powodziowe w Zachodniopomorskiem
Prezes Wód Polskich przedstawiła również prognozę dla Szczecina oraz województwa zachodniopomorskiego, wskazując, że w samym mieście nie występują obecnie żadne zdarzenia kryzysowe. Dalszy wzrost stanu wód obserwuje się natomiast w Gozdowicach i Bielinku.
- W tej chwili pracownicy Wód Polskich wraz z żołnierzami WOT będą na bieżąco monitorować wały przeciwpowodziowe. Żołnierze WOT będą wspierać ewentualne naprawy - powiedziała Joanna Kopczyńska.
Jak wskazała, na terenie województwa zachodniopomorskiego podtopieniu mogą ulec pojedyncze zabudowania w miejscowościach: Kaleńsko, Stary Błeszyn, Stare Łysogórki, Siekierki, Stara Rudnica, Stary Kostrzynek.