Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Szczecin Pogodno pełnili w akurat służbę w rejonie, gdy w pewnym momencie zauważyli bardzo dużą chmurę szarego dymu, która wydobywała się przez okno jednego z mieszkań na parterze budynku. Przez otwarte okno zobaczyli ogień w piecu i gęsty dym. Usłyszeli też, że ktoś jest w środku, jednak nikt nie odpowiadał na pukanie i nawoływanie. Niebezpieczeństwo mogło grozić nie tylko lokatorowi mieszkania, ale również pozostałym mieszkańcom kamienicy.
Funkcjonariusze natychmiast poinformowali dyżurnego i wezwali na miejsce straż pożarną. Jeden z policjantów, przypuszczając, że w mieszkaniu ktoś może potrzebować pomocy, wszedł przez otwarte okno i od wewnątrz otworzył drzwi.
W mieszkaniu policjanci zastali 51-latka, który rzekomo nie słyszał ani pukania ani żadnych innych głosów. Mężczyzna powiedział mundurowym, że chciał tylko spalić śmieci i ogrzać mieszkanie. Jak się okazało, nie miał on żadnych dokumentów potwierdzających wykonanie przeglądu komina i nigdy też nie wzywał kominiarza.
Przybyli na miejsce strażacy sprawdzili ciągi kominowe i według ich oceny doszło do zatkania wkładu kominowego. Pouczyli 51-latka o konieczności wykonania przeglądu i poinformowali o konsekwencjach wynikających z niewłaściwego użytkowania niesprawnego pieca.
Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało. Czujność kryminalnych z Pogodna zapobiegła tragedii. Mogło bowiem dojść do rozwoju tego pożaru i tym samym zagrożenia dla życia i zdrowia innych osób zamieszkujących w tej kamienicy.