Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Patrol policyjnych „wodniaków” otrzymał informację od swoich kolegów ze szczecińskiego WOPR o mężczyźnie, który wpadł do Odry z bulwaru w rejonie mostu kolejowego przy dworcu. Policjanci wraz z ratownikami natychmiast udali się na miejsce, by udzielić pomocy. Tam zauważyli człowieka kurczowo trzymającego się nabrzeża. Mężczyzna był wycieńczony, nie był w stanie samodzielnie wydostać się na brzeg.
Ratownicy wraz z policjantami pomogli mężczyźnie oraz zabezpieczyli go termicznie do czasu przybycia ratowników medycznych.
- Powodem tego zdarzenia okazał się być niestety alkohol - informuje mł. asp. Rafał Nicki z KMP w Szczecinie. - Mężczyzna bełkotał, nie był w stanie się wysłowić, chwiał się i nie mógł ustać na nogach. Gdyby nie czujność służb, swoje lekkomyślne zachowanie przypłaciłby prawdopodobnie życiem.
Mimo licznych apeli o zachowanie rozsądku nad wodą, wiele osób wciąż naraża swoje życie. Policjanci apelują: nie mieszajmy alkoholu bądź innych używek z wypoczynkiem nad wodą. Nasza świadomość oraz zdolność oceny ryzyka jest znacznie zaburzona. Alkohol to główna przyczyna utonięć w Polsce, zachowajmy zatem rozsądek przy akwenach!