Wściekły motocyklista zaatakował kierowcę. Nagranie trafiło do sieci

i

Autor: Facebook / Bandyci drogowi, christels / CC0 / pixabay.com Wściekły motocyklista zaatakował kierowcę. Nagranie trafiło do sieci

Agresja na drodze

Wściekły motocyklista zaatakował kierowcę. Nagranie trafiło do sieci. Sytuację skomentował sam zainteresowany

2025-04-07 15:00

W mediach społecznościowych zawrzało po publikacji nagrania ze Szczecina, na którym widać motocyklistę, który atakuje kierowcę toyoty. Agresywne zachowanie mężczyzny omal nie doprowadziło do wypadku. Co wywołało tak gwałtowną reakcję i jak tłumaczy się sam motocyklista?

Agresja na drodze w centrum Szczecina

Zdarzenia miało miejsce w sobotę, 5 kwietnia, na alei Piastów w Szczecinie, w rejonie skrzyżowania z ul. Boh. Getta Warszawskiego. Nagranie zostało opublikowane na popularnym profilu "Bandyci drogowi", gdzie trafiają najbardziej skrajne zachowania kierowców. Na trwającym niewiele ponad 20 sekund filmie widać motocyklistę, który podjeżdża do czerwonej toyoty i zaczyna w nią uderzać, wymachując ręką. Wściekły mężczyzna na czerwonym jednośladzie atakuje kierowcę osobówki.

Po chwili motocyklista wciska gaz i ucieka z miejsca zdarzenia, pozostawiając daleko za sobą kierowcę i świadków zdarzenia.

Internauci oburzeni, lawina komentarzy

Internauci nie kryją oburzenia zachowaniem motocyklisty. W komentarzach pod nagraniem dominują głosy krytyki, są też tacy, którzy próbują usprawiedliwić jego agresywne zachowanie.

  • "Z takim stylem jazdy to on końca sezonu nie dotrwa"
  • "Jak ktoś jest niezrównoważony emocjonalnie to niech lepiej jeździ autobusem... i to też nie za często"
  • "Zachowanie niestety nieodpowiednie, ale zastanawia mnie co się zadziało chwilę wcześniej"

- czytamy m.in. w komentarzach.

Motocyklista zabiera głos

Główny bohater nagrania postanowił zabrać głos, przedstawiając swoją wersję zdarzeń.

"A proszę bardzo, Pan wymusił mi pierwszeństwo zmieniając pas ruchu przez co musiałem awaryjnie hamować i nie mieć przez debila w czerwonym aucie wypadku. Mam też na motocyklu kamerę, gdzie widać że jadę z dopuszczalną prędkością 50km/h na godzinę. Pozdrawiam. Bandyta drogowy"

– skomentował motocyklista.

To jednak nie przekonało części internautów.

  • "To Cię nie usprawiedliwia za takie zachowanie, a wręcz przeciwnie, powinni Ci zatrzymać prawko na rok, to może ochłoniesz"
  • "Niszczenie mienia jest karalne... Takie zachowanie może nawet podważyć zdolność do prowadzenia pojazdów mechanicznych"
  • "W ten sposób sie nie rozwiązuje problemów, ziomek"

- czytamy w odpowiedziach na tłumaczenie motocyklisty. Żeby tego było mało, internauci opublikowali również inne nagrania z wideorejestratorów z jego udziałem, kwestionując jego przepisową jazdę po mieście.

Czy zdałbyś prawo jazdy? Zmierz się z pytaniami w quizie
Pytanie 1 z 10
Kto ma obowiązek korzystania z pasów bezpieczeństwa (z wyjątkiem osób wymienionych w przepisach)?
Ta naklejka jest obowiązkowa. Jak ją zdobyć?
Polska na ucho
Polska za kółkiem

Nasi Partnerzy polecają