St. sierż. Przemysław Wieczorek i post. Oskar Kos

i

Autor: mat. policji St. sierż. Przemysław Wieczorek i post. Oskar Kos

Wpadł do przydomowego stawu. Na pomoc ruszyli policjanci

2018-12-12 11:31

To mogło się zakończyć tragicznie. Na szczęście na miejscu w porę pojawili się policjanci i uratowali 65-letniego mężczyznę, który wpadł do przydomowego stawu.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek przed południem na jednej z posesji w Boguszycach koło Gryfic. 65-letni mężczyzna wybrał się na ryby nad przydomowy staw.

Małżonka zaniepokojona chwilową nieobecnością męża, który zniknął jej z zasięgu wzroku, postanowiła sprawdzić, co się z nim stało. Gdy przyszła nad brzeg zbiornika, zobaczyła go leżącego w wodzie z głową uniesioną ponad powierzchnię. Chwyciła mężczyznę za ubranie, jednak nie udało się jej wyciągnąć 65-latka ze stawu.

Kobieta poprosiła o pomoc sąsiadkę, a kiedy i to nie przyniosło rezultatu, poinformowały o zdarzeniu służby.

Przeczytaj również: Odgrażał się ekspedientkom, teraz stanie przed sądem

Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce natychmiast został wysłany patrol gryfickich policjantów. St. sierż. Przemysław Wieczorek i post. Oskar Kos bez chwili zastanowienia weszli do wody, wyciągnęli mężczyznę na brzeg, a następnie udzielili mu pomocy przedmedycznej. Ściągnęli przemoczoną kurtkę i okryli mężczyznę kocem termicznym, monitorując przy tym jego funkcje życiowe. Poszkodowany wykazywał oznaki znacznego wychłodzenia organizmu.

65-latek został przekazany załodze pogotowia ratunkowego i trafił do szpitala z objawami hipotermii.

Przeczytaj również: Dramat w centrum Szczecina. Trzy osoby uwięzione w płonącym mieszkaniu

Zobacz #TOWIDEO: