Za jajka zapłacimy więcej. "Ceny wystrzelą w kosmos"
Nie minął miesiąc od Świąt Bożego Narodzenia, kiedy to Polacy sporo wydali na przygotowanie świątecznych potraw, a już za niecałe dwa miesiące kolejne święta - Wielkanoc. I przy tej okazji musimy przygotować się na spore wydatki. Zwłaszcza, że - jak alarmują rolnicy - ceny jajek już poszły do góry, a przed samymi świętami może być jeszcze drożej!
Już teraz tylko cierpliwi poszukiwacze znajdą jajka za mniej niż złotówkę od sztuki. Rolnicy mówią wprost, że przed Wielkanocą "ceny wystrzelą w kosmos". Jeden z nich sprzedaje obecnie jajka po 1,20 zł za sztukę. Skąd przyczyna takiej drożyzny na rynku jajek? Wcale nie chodzi o skutki pandemii czy inflację. Gospodarze wskazują na... ptasią grypę. Choroba, która przed laty siała spustoszenie wśród ptaków i rujnowała plany rolników, znowu powraca. Tym samym jajek na Wielkanoc może zabraknąć, a za te, które będą, trzeba będzie zapłacić więcej.
Alarmujące prognozy potwierdza też m.in. były minister gospodarki Janusz Piechociński, który w rozmowie z "Faktem" wylicza, że drożeje obecnie wszystko, co związane jest z jajkami, a mianowicie kury, pasze, energia, ręce do pracy oraz leki i usługi weterynarzy. Okazuje się, że problem z rosnącymi cenami za jajka dotyczy nie tylko Polski. Również w Rosji mieszkańcy żalą się, że w ciągu trzech miesięcy ceny wzrosły o kilkadziesiąt proces. Temat cen jajek był jednym z głównych podczas niedawnego spotkania Władimira Putina z wyborcami.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ceny opału 2024. Ile kosztuje węgiel, ekogroszek i pellet?
Źródło: fakt.pl