Polacy chętnie robią zakupy w Niemczech
Polscy klienci chętnie odwiedzają supermarkety w przygranicznych niemieckich miejscowościach, gdzie najczęściej kupują produkty, które mają opinię jakościowo lepszych od ich odpowiedników w Polsce. To m.in. "niemiecka chemia", czyli środki czystości i kosmetyki, które przeważnie mają podobne ceny lub są nieco droższe niż te dostępne w Polsce, jednak wielu klientów uważa, że są bardziej wydajne, trwałe i lepiej pachną. Dużym zainteresowaniem cieszą się również słodycze czy karma dla zwierząt, jednak w tym przypadku niemieckie ceny także są zbliżone do polskich... chyba że trafimy na promocję, a tych w niemieckich sieciach handlowych nie brakuje.
Dwa lata temu Polacy masowo odwiedzali niemieckie sklepy w poszukiwaniu cukru. Nie dość, że w szczycie sezonu na przetwory, tego surowca dosłownie zabrakło w polskich sklepach, to jeszcze jego ceny osiągały kosmiczne wartości. Zupełnie inaczej było po drugiej stronie granicy, gdzie sklepowe półki uginały się pod ciężarem cukru, to jeszcze jego cena była wyjątkowo niska. To już przeszłość, gdyż inflacja sprawiła, że ceny cukru w Niemczech poszły znacznie w górę i zrównały się z tymi w Polsce. Wciąż jednak u naszego zachodniego sąsiada można często trafić na wyjątkowe okazje, obok których nie da się przejść obojętnie.
Popularne lody w Niemczech są dużo tańsze niż w Polsce
W sezonie letnim ogromnym zainteresowaniem cieszą się lody. Ich ceny różnią się w zależności od producenta, zawartości, smaku i wielu innych czynników. I to właśnie miłośnicy tych letnich przysmaków, którzy doskonale orientują się w rodzajach lodów i ich cenach, zwrócili uwagę na dość sporą różnicę, która dotyczy jednego konkretnego smaku. Okazuje się, że w Niemczech można go kupić dużo taniej niż w polskich dyskontach, gdzie z reguły ceny powinny być dość atrakcyjne.
Chodzi mianowicie o lody na patyku Magnum Almond. W polskich sklepach można kupić je zazwyczaj za około 7-8 złotych za sztukę, a gdy trafi się promocja, ich cena może spaść nawet do 5 złotych. Jak informuje portal o2.pl, sporym zaskoczeniem może być jednak cena tego samego produktu w Niemczech. W tutejszych supermarketach możemy je kupić za 4,99 euro - jednak nie za jedną, lecz za 6 sztuk. W przeliczeniu na złotówki daje to cenę 3,50 zł. Różnica w tym przypadku jest dość spora.
Czy to się opłaca?
W tym przypadku raczej trudno spodziewać się, by Polacy masowo ruszyli na zakupy do Niemiec, żeby zaopatrzyć się w lody. Mimo korzystnej różnicy cenowej, nie jest to jednak produkt pierwszej potrzeby, który można kupić na zapas w hurtowych ilościach, bo raczej tylko wtedy wyjazd na zakupy staje się opłacalny, biorąc pod uwagę np. koszt paliwa. Dodatkowym problemem może okazać się przechowywanie i transport. Mało kto wozi w samochodzie lodówkę, a ta w przypadku transportu wszelkiego rodzaju mrożonek, jest koniecznością.