W 2012 roku w sieci pojawił się film, który stał się prawdziwym hitem i sprawił, że o ulicy Potulickiej mówiła cała Polska. Był to słynny tramwaj, który dosłownie "falował" na krzywym jak sinusoida torowisku. Internauci mieli powody do śmiechu, jednak dla mieszkańców Szczecina była to ponura codzienność. Przejażdżka na wyeksplowatowanym torowisku do przyjemnych nie należała. Niektórzy mówili, że czują się jak na morzu, a podczas podróży można dostać choroby morskiej.
Kierowcy nie mieli lepiej. Nierówna nawierzchnia z kostki brukowej, liczne wyrwy i zapadliska groziły często urwaniem zawieszenia i kosztowną wizytą w warsztacie samochodowym.
W końcu, w 2013 roku nadszedł ten długo wyczekiwany moment. Ulica Potulicka doczekała się gruntownej modernizacji. Prace trwały dwa lata, ale warto było czekać i znosić utrudnienia. Teraz kierowcy mają do dyspozycji równą nawierzchnię, a pasażerowie mogą komfortowo i bezpiecznie dojechać do celu, a także wygodnie wsiąść i wysiąść z tramwaju dzięki przystankom "wiedeńskim". Zniszczona ulica, która przypominała scenografię do filmu wojennego, przeszła do historii. Wciąż można jednak wrócić do tamtych chwil i obejrzeć stare zdjęcia, które są wciąż dostępne m.in. w serwisie Google Street View.