Według wstępnych ustaleń, kierujący oplem najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, po czym dachował i uderzył w drzewo. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy musieli użyć ciężkiego sprzętu, żeby wydobyć osoby zakleszczone w samochodzie.
Jedna osoba niestety zginęła na miejscu. Był to 20-letni pasażer. 24-letni kierowca w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Okoliczności wypadku bada policja i prokurator.
Przeczytaj również: Widziałeś wypadek na Witkiewicza? Policja poszukuje świadków