Do zdarzenia doszło 1 listopada na podszczecińskim lotnisku. Przy wyjściu z terminala znajdowała się pozostawiona bez opieki torba podróżna. Podejrzany bagaż wzbudził podejrzenia i został uznany za potencjalnie niebezpieczny. Pełniący służbę w lotniczym przejściu granicznym funkcjonariusze powiadomili o sytuacji pozostałe służby lotniskowe. Zdecydowano o konieczności częściowej ewakuacji podróżnych i przeprowadzeniu rozpoznania minersko-pirotechnicznego pozostawionej bez opieki torby.
Po dokładnym sprawdzeniu bagażu okazało się, że jest on bezpieczny. W torbie znajdowały się jedynie rzeczy osobiste oraz portfel. Działania służb na szczęście nie miały wpływu na opóźnienie w ruchu lotniczym.
Po kilku godzinach po bagaż zgłosił się jego właściciel. Okazało się, że torbę pozostawił na lotnisku 26-letni obywatel Ukrainy. Za swoje roztargnienie mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.