Budowa Morskiego Centrum Nauki w Szczecinie

i

Autor: Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego

Tak wygląda przyszłe Morskie Centrum Nauki. Marszałek odwiedził plac budowy [ZDJĘCIA]

2020-02-14 20:15

Swoim kształtem będzie przypominał kadlub statku. W Morskim Centrum Nauki na Łasztowni, na powierzchni 8 tysięcy metrów kwadratowych znajdą się przestrzenie wystawiennicze, laboratoria oraz ogólnoużytkowa przestrzeń socjalna.

Obecnie można już dostrzec pierwsze elementy budynku wyłaniające się zza płotu. Wcześniej w tym miejscu wbito pół tysiąca pali, oczyszczono teren, wykonano zbrojenia i i wylano fundamenty. W piątek placu budowy Morskiego Centrum Nauki w Szczecinie odwiedził marszałek województwa Olgierd Geblewicz.

- Wierzę, że wraz z powstaniem Morskiego Centrum Nauki Łasztownia będzie stawała się coraz bardziej atrakcyjną przestrzenią i pojawią się tutaj kolejne inwestycje. Chcemy, aby było to miejsce, w którym całe rodziny ze Szczecina, z Pomorza Zachodniego i przyjezdne, będą mogły spędzić czas w bardzo interesujący sposób. To wyjątkowe centrum nauki, o jedynym takim profilu w Polsce – mówi marszałek Olgierd Geblewicz.

Obecnie wykonywane są słupy parteru. Widać zbrojenie zakotwione w płycie fundamentowej i szalunki. Rozpoczęto również deskowanie klatki schodowej. Przeprowadzono prace przy betonowaniu tzw. korka pod fundamenty.

- Na przełomie maja i czerwca będziemy mieli do czynienia z budynkiem w stanie surowym otwartym. Cała konstrukcja będzie już widoczna - zapewnia dyrektor Morskiego Centrum Nauki Witold Jabłoński. - W październiku będzie to stan surowy zamknięty i zaczniemy uruchamiać ogrzewanie. Powstają już szalunki pod planetarium. Jesteśmy też w procedurze przetargowej producenta wystawy stałej. Wierzę, że na początku marca poznamy ofertę na wykonanie 212 eksponatów.

- Oprócz prac konstrukcyjnych, pracujemy również nad instalacjami, m.in. sanitarną, elektryczną. W płytach poukrywane są rurociągi kanalizacji, przepusty - dodaje Tomasz Zagiczek, inżynier kontraktu z firmy PM Services Poland.

W styczniu w zalanym wodą wykopie specjalistyczna grupa nurków usuwała pozostałości po dawnej budowli – drewniane pale i fundamenty z czasów przedwojennych. Po oczyszczeniu miejsca betonowania nurkowie ponownie zeszli pod wodę, aby nadzorować wylewanie betonu.

Obecnie wykonywane są słupy parteru. Widać zbrojenie zakotwione w płycie fundamentowej i szalunki. Rozpoczęto również deskowanie klatki schodowej. Przeprowadzono prace przy betonowaniu tzw. korka pod fundamenty.

- Na przełomie maja i czerwca będziemy mieli do czynienia z budynkiem w stanie surowym otwartym. Cała konstrukcja będzie już widoczna - zapewnia dyrektor Morskiego Centrum Nauki Witold Jabłoński. - W październiku będzie to stan surowy zamknięty i zaczniemy uruchamiać ogrzewanie. Powstają już szalunki pod planetarium. Jesteśmy też w procedurze przetargowej producenta wystawy stałej. Wierzę, że na początku marca poznamy ofertę na wykonanie 212 eksponatów.

- Oprócz prac konstrukcyjnych, pracujemy również nad instalacjami, m.in. sanitarną, elektryczną. W płytach poukrywane są rurociągi kanalizacji, przepusty - dodaje Tomasz Zagiczek, inżynier kontraktu z firmy PM Services Poland.

W styczniu w zalanym wodą wykopie specjalistyczna grupa nurków usuwała pozostałości po dawnej budowli – drewniane pale i fundamenty z czasów przedwojennych. Po oczyszczeniu miejsca betonowania nurkowie ponownie zeszli pod wodę, aby nadzorować wylewanie betonu.

Pół tysiąca pali dla stabilizacji gruntu

W listopadzie 2019 r. zakończono trwające kilkadziesiąt dni wbijanie ponad pięciuset żelbetowych pali. Po usunięciu urządzeń do wbijania pali zabetonowano fundament pod dźwig. Zainstalowano konstrukcję o nazwie Peiner SK 186 z wysięgnikiem o długości 45 m, zdolną podnieść ponad dwunastotonowy ciężar na wysokość 35 m. Pracownicy firmy E.D. Smoliński zamontowali kolejny dźwig - żuraw Peiner SK 96/1 z wysięgnikiem długości 35 m, który może unieść ciężar do 6 ton na wysokość 28 metrów.

Planetarium prawie dla 100 osób

Do końca maja wewnątrz budynku powstanie kula planetarium o średnicy 13 metrów, powierzchni 531 m2 i ścianach o grubości 30 cm. Do jej wykonania zużytych zostanie 160 m3 betonu. By wykonać kulę o idealnej geometrii wykonawca zastosuje indywidualne szalunki firmy DOKA. Kula będzie zawieszona na szkieletowej konstrukcji budynku w taki sposób, by sprawiać wrażenie unoszącej się w powietrzu. Wewnątrz powstanie planetarium z ekranem. Pomieści ono 90 osób. Oprócz projekcji astronomicznych wyświetlane tu będą filmy popularnonaukowe, a nawet będą mogły odbywać się tam koncerty.

Generalny wykonawca ma 20 miesięcy na zakończenie całej inwestycji. Spodziewany termin oddania Morskiego Centrum Nauki do użytku to pierwsza połowa 2021 roku.

Nasi Partnerzy polecają