Niecodziennego odkrycia dokonał szczeciński radny, Partyk Jaskulski, który właśnie podczas "tropienia" dziur w szczecińskich jezdniach. W ubiegły piątek na ulicy Arkońskiej natknął się na wyrwę o dość niespotykanym kształcie przypominającym... łopatę! Pod warstwą skruszałego asfaltu rzeczywiście znajdowała się łopata, która najprawdopodobniej została w nim zatopiona w 2012 roku, podczas przebudowy ulicy Arkońskiej.
- Kilka dni temu Zarząd Dróg w Szczecinie zainaugurował akcję zachęcającą mieszkańców do zgłaszania dziur w jezdni - mówi radny. - Wspólnie z radnym Marcinem Biskupskim postanowiliśmy sprawdzić skuteczność drogowców.
Przeczytaj również: SZOK! Niemieccy "naturyści" na szczecińskim bulwarze. Rozebrali się do naga i wskoczyli do Odry! [ZDJĘCIA, WIDEO]
I jak się okazało, "przegląd" szczecińskich ulic był bardzo owocny, bo takiej dziury nie było chyba jeszcze w Szczecinie, albo nawet w całej Polsce.
Patryk Jaskulski natychmiast poinformował mieszkańców o swoim znalezisku na Facebooku. Mogło się przecież okazać, że właściciel zagubionej łopaty wciąż ubolewa nad jej stratą i liczy na to, że znajdzie się uczciwy znalazca. Tak się w końcu stało. Przedmiot zagubiony ponad 6 lat temu może wreszcie wrócić do swojego prawowitego właściciela.
- Jak się okazuje interwencja służb nastąpiła błyskawicznie, a najoryginalniejsza dziura w Polsce podzieliła los zwykłych ubytków... - dodaje radny. - Równie oryginalne, jak i te zwykle ubytki mogą zgłaszać Państwo pod numerem 91 48 00 401! - przypomina.
Rzeczywiście drogowcy zareagowali w niespotykanie szybkim tempie, bo już w sobotę dziura była już załatana, a asfalt równy jak przysłowiowy stół. O niezwykłym odkryciu, którego nie powstydziłby się sam Indiana Jones, przypomina jedynie kształt łaty na nawierzchni jezdni - o nieco ciemniejszym odcieniu, niż jej pozostała część.
Obecnie w Szczecinie trwa wiele dużych inwestycji drogowych. Ciekawe czy w okolicach drugiej połowy lat dwudziestych natkniemy się na podobne znaleziska np. na dalszym odcinku ul. Arkońskiej lub na alei Wojska Polskiego? Warto obserwować zimowe dziury w jezdni, bo nigdy nie wiadomo, co się w nich kryje!