W budynku przy ul. Krasińskiego 85 nikt już nie mieszka. Wkrótce ma on podzielić los tych, które jeszcze do niedawna stały kilkaset metrów dalej, czyli trafić pod buldożer. Przyszłością kamienicy przejął się najprawdopodobniej jeden z lokalnych grafficiarzy, który "zmodyfikował" jej fasadę. Opuszczony budynek wygląda jakby krwawił.
To osobliwe "dzieło sztuki" wywołało dyskusję wśród szczecinian. Jedni uważają, że przemalowanie elewacji to forma sztuki ulicy, inni - że to zwyczajny wandalizm.
Przeczytaj również: Stare Niebuszewo znika w oczach... Pejzaż jak z czasów wojny [ZDJĘCIA]
Nie wiadomo jeszcze, kiedy budynek zostanie rozebrany. Kamienica z numerem 85 należy do miasta i nie jest jedyną w okolicy, która przez lata była zaniedbywana, co w rezultacie zdecydowało o jej rozbiórce. W ostatnich miesiącach zrównano z ziemią kilka stuletnich budynków przy ulicy Krasińskiego i Niemierzyńskiej. Wszystkie były w katastrofalnym stanie z powodu braku jakichkolwiek inwestycji.