W 2019 roku straż miejska założyła prawie 14 tysięcy żółtych blokad na koła samochodów. To ponad dziesięciokrotnie więcej, niż rok wcześniej i prawdziwy rekord. W 2018 roku, takich blokad było "tylko" 1200.
- Blokada jest już bardzo dużą uciążliwością dla kierowcy, który na przykład rano, spiesząc się do pracy, ma taką blokadę założoną na kole - mówi Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej. - I wtedy cały porządek dnia zostaje zaburzony. I o to chodzi. To ma być kara dotkliwa, bo finansowa, czyli sto złotych... Niektórzy mówią: "Wrzucę to sobie w koszty".
Kierowcy tłumaczą nieprzepisowe parkowanie na różne sposoby. Jedni pozostawiają pojazdy w niedozwolonych miejscach "tylko na chwilę". Inni tłumaczą, że w Szczecinie brakuje miejsc do parkowania, chociaż tak naprawdę wystarczy trochę pojeździć po okolicy, by takie miejsce znaleźć. Wtedy pojawia się jednak inny problem... do miejsca docelowego trzeba dojść, pokonując kilkadziesiąt, a czasem nawet kilkaset metrów, co dla niektórych, najbardziej leniwych kierowców jest porównywalne ze sportami ekstremalnymi.