Przed remontem mostek słynął z tego, że na jego balustradach zakochani, na znak swoich gorących uczyć, wieszali kłódki ze swoimi inicjałami, a kluczyki wyrzucali do wody. Ta sympatyczna tradycja miała jednak fatalny wpływ na stan zabytkowych barierek. Stąd decyzja o wprowadzeniu zakazu wieszania kłódek po przeprowadzeniu renowacji.
Polecany artykuł:
Ktoś jednak nie zastosował się do nowych zasad. Zaledwie jeden dzień po otwarciu mostu, na jego balustradzie zawisła pierwsza kłódka. Prawdopodobnie wkrótce pojawi się ich więcej. Warto jednak pamiętać, że obecnie nie wolno tego robić.
- Ze względu na zabytkową wartość obiektu i możliwość zniszczenia odnowionych balustrad, zabronione jest umieszczanie na nich jakichkolwiek przedmiotów, w tym kłódek - przypomina Paulina Łątka z urzędu miasta. - Te, które się pojawią, będą usuwane. Apelujemy o przestrzeganie zakazu.
Prace przy remoncie mostku rozpoczęły się w lutym. Obejmowały kompleksową renowację całego obiektu, w tym: remont fundamentów i przyczółków, sklepienia mostu wraz z przegubami, słupów konstrukcyjnych, płyty pomostu, a także gzymsów, nawierzchni i balustrad. Inwestycja kosztowała ponad 3 miliony złotych.