Awaria ciepłownicza trwała od poniedziałku. Problemy z dostawami ciepła wystąpiły u kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców w lewobrzeżnej części Szczecina.
"Zespół energetyków zakończył w nocy prace nad przywróceniem do ruchu bloku ciepłowniczego w Elektrowni Pomorzany, który uległ zakłóceniom związanym z zamarznięciem wody wykorzystywanej do chłodzenia instalacji ciepłowniczej" – poinformowały w sobotę służby prasowe PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
Zobacz też: Szczecin: Niecodzienna akcja w tramwaju. 24-latka zmylił... rower!
Moc bloku będzie na bieżąco podnoszona, co przełoży się na wzrost temperatury wody u odbiorców dotkniętych ograniczeniem dostaw ciepła – zapewnia PGE.
Jak podała spółka, przy usuwaniu awarii pracowali najlepsi energetycy z Zespołu Elektrownia Dolna Odra, Elektrowni Bełchatów i Rybnik.
"Przez ostatnie dni do systemu ciepłowniczego z Elektrowni Szczecin i Elektrowni Pomorzany dostarczane było tyle samo, a okresami nawet więcej ciepła niż podczas pracy w standardowym trybie" – napisano w komunikacie PGE. Jak dodano, "tylko właściwa dystrybucja dostępnego w sieci ciepła była gwarantem zapewnienia komfortu cieplnego mieszkańców, a ta leży w kompetencji Szczecińskiej Energetyki Cieplnej".
Według PGE, Szczecińska Energetyka Cieplna, która jest operatorem systemu ciepłowniczego w mieście, nie potrafiła lub nie mogła zorganizować dostaw ciepła do odbiorców dotkniętych zakłóceniami w pracy Elektrociepłowni Pomorzany.
"Jest nam przykro, że przez kilka dni Szczecińska Energetyka Cieplna, która jest operatorem systemu ciepłowniczego w Szczecinie, nie potrafiła lub nie mogła zorganizować dostaw ciepła do odbiorców dotkniętych zakłóceniami w pracy Elektrociepłowni Pomorzany. Operator systemu ciepłowniczego powinien być przygotowany na wystąpienie u wytwórców ciepła różnych, w tym także awaryjnych zdarzeń. Bieżąca sytuacja wyraźnie pokazała, że system ciepłowniczy sobie z tym nie radzi i niezbędna jest jego przebudowa w taki sposób, aby brakujące moce cieplne można było uzupełnić mocami z pozostałych źródeł" - informuje PGE.