Pierwszy pokrzywdzony zgłosił się do Policjantów z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie w 2013 r. Mężczyzna kupił 28 obrazów znanych polskich malarzy, jak sądził oryginalnych, ale szybko okazało się, że są to zwyczajne kopie. Widniały na nich podrobione podpisy malarzy, a załączone certyfikaty zostały sfałszowane. Mężczyzna stracił ponad 27 tys. zł.
Sposób na zarobek
Policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Ustalono, że za oszustwem stoi Joanna F.- R., która na aukcjach internetowych zamieszczała oferty sprzedaży obrazów jako oryginalnych. Oszustka zamieszczała na aukcjach zdjęcia oryginałów. ostatecznie jednak sprzedaż dokonywana była bez pośrednictwa strony, bo wiązałyby się z tym dodatkowe koszty. Zainteresowanym kobieta tłumaczyła, że jest to kolekcja po zmarłym niedawno mężu, który zostawił ją bez środków do życia. Kobieta w korespondencji mailowej zmieniała również personalia i podawała różne numery kont.
Mecenaska fałszywej sztuki
Oszustka posiadała również sfałszowane certyfikaty potwierdzające autentyczność obrazów. Na dokumentach widniały podpisy ekspertów, biegłych sądowych i rzeczoznawców, którzy w rzeczywistości nie istnieją. Policjanci zgromadzili w tej sprawie 40 tomów akt. Pokrzywdzeni pochodzili z całego kraju. Joanna F.- R. sprzedała łącznie 156 obrazów, a ekspertyza wykazała, że wszystkie są fałszywe. Pokrzywdzonych w tej sprawie jest 36 osób, które oszukane zostały łącznie na 300 tys. złotych.
Cała paleta malarzy
Oszustka usłyszała już 68 zarzutów i przyznała się do popełnionych przestępstw. Sama podrabiała podpisy malarzy oraz certyfikaty. Ze sprzedaży fałszywych obrazów takich artystów, jak Witkacy, Julian Fałat, Wojciech Weiss, Józef Chełmoński, Wojciech i Jerzy Kossak czy Tadeusz Kantor, kobieta uczyniła sobie źródło stałego dochodu. Za oszustwo grozi jej do 12 lat pozbawienia wolności.