Sprzedawała kopie obrazów znanych polskich malarzy jako oryginały. Zarobiła 300 tys. zł [GALERIA]

2017-02-08 14:26

Śledztwo w sprawie oszustki sprzedającej kopie obrazów m.in. Kantora, Kossakowskich, Chełmońskiego czy Witkacego jako oryginały policja prowadziła od 2013 r. Kobieta oszukała prawie 40 osób na kwotę 300 tys. zł.

Pierwszy pokrzywdzony zgłosił się do Policjantów z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie w 2013 r. Mężczyzna kupił 28 obrazów znanych polskich malarzy, jak sądził oryginalnych, ale szybko okazało się, że są to zwyczajne kopie. Widniały na nich podrobione podpisy malarzy, a załączone certyfikaty zostały sfałszowane. Mężczyzna stracił ponad 27 tys. zł.

Sposób na zarobek

Policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Ustalono, że za oszustwem stoi Joanna F.- R., która na aukcjach internetowych zamieszczała oferty sprzedaży obrazów jako oryginalnych. Oszustka zamieszczała na aukcjach zdjęcia oryginałów. ostatecznie jednak sprzedaż dokonywana była bez pośrednictwa strony, bo wiązałyby się z tym dodatkowe koszty. Zainteresowanym kobieta tłumaczyła, że jest to kolekcja po zmarłym niedawno mężu, który zostawił ją bez środków do życia. Kobieta w korespondencji mailowej zmieniała również personalia i podawała różne numery kont.

Mecenaska fałszywej sztuki

Oszustka posiadała również sfałszowane certyfikaty potwierdzające autentyczność obrazów. Na dokumentach widniały podpisy ekspertów, biegłych sądowych i rzeczoznawców, którzy w rzeczywistości nie istnieją. Policjanci zgromadzili w tej sprawie 40 tomów akt. Pokrzywdzeni pochodzili z całego kraju. Joanna F.- R. sprzedała łącznie 156 obrazów, a ekspertyza wykazała, że wszystkie są fałszywe. Pokrzywdzonych w tej sprawie jest 36 osób, które oszukane zostały łącznie na 300 tys. złotych.

Cała paleta malarzy

Oszustka usłyszała już 68 zarzutów i przyznała się do popełnionych przestępstw. Sama podrabiała podpisy malarzy oraz certyfikaty. Ze sprzedaży fałszywych obrazów takich artystów, jak Witkacy, Julian Fałat, Wojciech Weiss, Józef Chełmoński, Wojciech i Jerzy Kossak czy Tadeusz Kantor, kobieta uczyniła sobie źródło stałego dochodu. Za oszustwo grozi jej do 12 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: Unijna żywność dla najuboższych mieszkańców Szczecina [AUDIO]