Spis treści
- Jarmarki bożonarodzeniowe w Polsce 2024
- Skandal na jarmarku w Szczecinie. Jeden stragan wywołał nie lada bojkot
- Prorosyjskie zakonnice z Białorusi na szczecińskim jarmarku. Organizator zajął się sprawą
Jarmarki bożonarodzeniowe w Polsce 2024
Już pod koniec listopada w części miast zaczęły otwierać się jarmarki bożonarodzeniowe, które co roku przyciągają do siebie mnóstwo odwiedzających. To miejsca, w których jeszcze przed samymi świętami można poczuć magiczny klimat, dzięki wyjątkowym atrakcjom. Dodatkowo będąc na jarmarku, można również zaopatrzyć się w świąteczne upominki dla siebie i bliskich, więc to naprawdę świetna destynacja podczas grudniowych spacerów.
Niestety okazuje się, że bożonarodzeniowe jarmarki świąteczne mogą stać się także miejscem wręcz idealnym do szerzenia dezinformacji czy propagandy z uwagi na sporą liczbę odwiedzających. Coś na ten temat wiedzą mieszkańcy Szczecina, którzy zostali w ostatnim czasie wprowadzeni w iście kontrowersyjny błąd.
Skandal na jarmarku w Szczecinie. Jeden stragan wywołał nie lada bojkot
Na tegorocznym jarmarku bożonarodzeniowym w Szczecinie pojawił się stragan, który z pozoru nie wydawał się podejrzany, lecz z czasem na jaw wyszło, kto sprzedaje pamiątki i ludzie połączyli kropki. Okazuje się, że m.in. dewocjonalia oraz suweniry sprzedawały mniszki z monasteru św. Elżbiety w Mińsku, które zbierają pieniądze na wsparcie Rosji w wojnie z Ukrainą. Białoruskie zakonnice informowały, iż niosą w ten sposób pomoc do Ukrainy, lecz nie precyzowały dla której armii.
Całą sprawę nagłośnili głównie białoruscy aktywiści, którzy informowali odwiedzających o zaistniałej sytuacji i przez wiele godzin stali przed straganem trzymając w dłoniach transparenty z następującymi hasłami: "Kupując tu, wspierasz rosyjską agresję przeciwko Ukrainie", "Kupując tu, wspierasz tortury w więzieniach na Białorusi".
To jest dla nas oburzające. To jest szok, że na jarmarku szczecińskim zobaczyliśmy ten stragan. Szybko zorganizowaliśmy pikietę, rozesłaliśmy informację wszędzie gdzie się da i napisaliśmy do organizatorów jarmarku. Te siostry oszukują, nie mówią, że zbierają na rosyjską agresję, one się przedstawiają jako siostry sprzedające suweniry i upominki - wyjaśniła Olga Chomicz z inicjatywy społecznej Białorusinów Szczecin 646 w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl
Prorosyjskie zakonnice z Białorusi na szczecińskim jarmarku. Organizator zajął się sprawą
Dość szybko do całej sprawy odnieśli się organizatorzy jarmarku, którzy bez chwili zawahania postanowili rozwiązać umowę z zakonnicami i nakazali opuścić stoisko do 3 grudnia do godziny 12.
Nie będziemy już więcej współpracować z tym podmiotem, decyzja zapadła. Wykreślamy te siostry z listy podmiotów, z którymi współpracujemy. Nie mieliśmy wiedzy na ten temat. To nie jest nasza zła intencja, tylko niewiedza - przekazała Interii Celina Wołosz, rzeczniczka prasowa Żeglugi Szczecińskiej Turystyka Wydarzenia.