Pan Maciej Ruzik z Trzebieszewa brał udział w poszukiwaniach w miejscu, gdzie do XVI wieku znajdował się najstarszy na południowym wybrzeżu Morza Bałtyckiego klasztor Dominikanów. Przedstawiciele Stowarzyszenia Eksploracyjnego im. św. Korduli przeszukiwali ziemię za pomocą wykrywacza metalu. Urządzenie nagle wydało z siebie głośny dźwięk, co świadczyło o tym, że pod warstwą ziemi coś się znajduje. Nikt jednak nie przypuszczał, że to będzie takie odkrycie!
Jak się okazało, była to moneta, a dokładniej złoty dukat wybity na terenie Republiki Zjednoczonych Prowincji Niderlandzkich w 1777 roku, czyli blisko 250 lat temu. Na jej awersie widnieje rycerz z mieczem wzniesionym do góry i pękiem strzał trzymających w drugiej ręce, po bokach oraz data wybicia monety, na rewersie widnieją napisy. Dukat ma średnicę 21,5 mm i grubość 0,5 mm.
- Maciej miał wyjątkowe szczęście, bo to jego pierwszy raz - mówi "Super Expressowi" Grzegorz Kurka, dyrektor Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej w Kamieniu Pomorskim i podkreśla, że jest to odkrycie, które zdarza się niezmiernie rzadko. - Zalecam mu grę w totolotka - dodaje.
Złoty dukat wzbogaci zbiory kamieńskiego muzeum, które planuje wystosować pismo do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie w sprawie przyznania nagrody od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za odkrycie złotego dukata.
Nie jest to pierwsze takie znalezisko na terenie Kamienia Pomorskiego. W 2014 roku na ulicy Marii Konopnickiej, podczas remontu chodnika znaleziono złotą monetę Fryderyka Wilhelma II datowaną na 1794 rok. Moneta trafiła do Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej. Wojewódzki Konserwator Zabytków w Szczecinie zgłosił odkrywcę o przyznanie nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nagroda została przyznana.
Jak przyznaje dyrektor kamieńskiego muzeum, takich znalezisk może być więcej, jednak nie każdy zgłasza ich odkrycie.
- Takie monety są "w obiegu", ale rzadko trafiają do placówek muzealnych - mówi Grzegorz Kurka.