Chodzi o przystanki Niemierzyn, Pomorzany i Zdunowo. Do każdego przetargu zgłosiły się po dwie firmy. Za najdroższą z inwestycji, czyli budowę infrastruktury na stacji Szczecin Zdunowo, potencjalni wykonawcy życzą sobie niewiele ponad 3 miliony złotych. Obie firmy mieszczą się w budżecie, gdyż miasto przeznaczyło na ten cel niespełna 3,1 mln zł. Większe rozbieżności są w przypadku stacji Szczecin Pomorzany, na której realizację miasto zarezerwowało milion złotych, a zainteresowane firmy zaoferowały od 674 tys. do 1,2 mln zł. Na budowę instrastruktury wokół przystanku Szczecin Niemierzyn miasto przeznaczyło 288 tys. zł, natomiast zainteresowane firmy zaoferowały od 281 do 573 tys. zł.
Czytaj też: Kołbaskowo: Pociąg-widmo wciąż straszy. Kiedy Niemcy zabiorą swój wrak?
To kolejna miejska inwestycja towarzysząca budowie SKM w Szczecinie. Niedawno do użytku oddano węzeł przesiadkowy w Szczecinie Podjuchach, gdzie zbudowano m.in. parkingi oraz nową pętlę autobusową w sąsiedztwie przyszłego przystanku.
Niestety w części realizowanej przez PKP PLK, sytuacja wygląda o wiele gorzej. Istnieją poważne obawy przed utratą ponad półmiliardowego dofinansowania z Unii Europejskiej. Od wielu miesięcy można zauważyć potężny zastój. Nie widać wyraźnego postępu prac, zarówno na trasach, jak i na przystankach, które mają zostać zmodernizowane lub mają zostać zbudowane od podstaw. Opóźnienie sięga już prawie roku. Na trasie przyszłej SKM dotychczas wycięto m.in. drzewa, które rosły wzdłuż torów, rozebrano także część starego torowiska na odcinku do Polic. Część prac zrealizowano m.in. w Gryfinie i okolicach, gdzie m.in. zbudowano nowe perony. To jednak przysłowiowa "kropla w morzu". Przyczyną są problemy finansowe głównego wykonawcy prac, firmy TRAKCJA SA.