Ścieki

i

Autor: Shutterstock Zdjęcie ilustracyjne

Stargard pod lupą

Ścieki do rzeki. Raport NIK: Ina truta przez lata, urzędnicy winni

2024-08-30 11:16

Alarm od dawna podnosili mieszkańcy, lokalne media, ekologiczni aktywiści. Zareagowała Najwyższa Izba Kontroli i sprawdziła, jak urzędnicy w Stargardzie dbają o gospodarkę ściekami. Wnioski są bardzo surowe. Z powodu błędnych działań i zaniechań magistratu oraz miejskiej spółki wodnej do rzeki Iny trafiały setki tysięcy metrów sześciennych komunalnych nieczystości.

Mówiąc precyzyjniej, w ciągu trzech lat (kontrola objęła okres 2021-2023) do Iny spłynęło niemal 300 tys. m sześciennych nieoczyszczonych ścieków komunalnych - przez przelewy burzowe. Z kolei bez wymaganych pozwoleń wodnoprawnych zrzucono ponad 160 tys. m sześciennych ścieków – wynika z raportu NIK przeprowadzonego na terenie Stargardu.

Kontrolerzy NIK piszą wprost o zaniedbaniach urzędników w Stargardzie

Wcześniej na problem cyklicznego zanieczyszczania Iny, powodującego szkody w jej florze i faunie, zwracali uwagę m.in. mieszkańcy i dziennikarze lokalnych mediów. Mówili również o możliwym zagrożeniu dla zdrowia ludzi korzystających z wód tej rzeki.

- Z ustaleń wynika, że podejmowane przez Urząd Miejski w Stargardzie i Spółkę Wody Miejskie Stargard działania organizacyjne, inwestycyjne i remontowe w sferze infrastruktury technicznej nie wyeliminowały zrzutów nieoczyszczonych ścieków do rzeki Iny w okresach intensywnych lub długotrwałych opadów deszczuprzekazali w pokontrolnym raporcie inspektorzy NIK. I dodali: - Miasto nie prowadziło kontroli dotyczących sprawdzenia sposobu postępowania przez właścicieli i użytkowników nieruchomości z nieczystościami z szamb i osadników przydomowych oczyszczalni ścieków

Jak poinformowała NIK, Spółka Wody Miejskie Stargard oszacowała, że w okresie objętym kontrolą ilość nieoczyszczonych ścieków, jaka została odprowadzona przez wszystkie przelewy burzowe, wyniosła prawie 293 tys. m sześciennych Bez wymaganych pozwoleń wodnoprawnych dokonano 25 zrzutów – ogółem ponad 160 tys. m sześciennych ścieków, a 11 z nich nastąpiło bez decyzji wymaganej przepisami Prawa wodnego.

Poza tym w ubiegłym roku nie przestrzegano postanowień uzyskanej decyzji Wód Polskich w sprawie dopuszczalnej rocznej ilości ścieków odprowadzanych poprzez dwa przelewy burzowe – przekroczenie wyniosło odpowiednio 37 tys. m sześciennych oraz blisko 9 tys. m sześciennych.

NIK: powinni kontrolować właścicieli  szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków, a tego nie robili

Spółka Wody Miejskie Stargard - jak zauważa NIK - nie prowadziła wymaganych przepisami regularnych kontroli ilości i jakości odprowadzanych ścieków bytowych i przemysłowych oraz kontroli przestrzegania warunków wprowadzania ścieków do urządzeń kanalizacyjnych.

Z kolei władze Stargardu nie zapewniły prawidłowej i rzetelnej organizacji oraz realizacji zadań w zakresie nadzoru nad postępowaniem z nieczystościami ciekłymi oraz odprowadzaniem wód opadowych i roztopowych. Nie kontrolowano właścicieli i użytkowników nieruchomości z nieczystościami ciekłymi z szamb i osadników przydomowych oczyszczalni ścieków.

Ciąg dalszy artykułu pod galerią: Nowy amfiteatr w Stargardzie

Po kontroli w Urzędzie Miejskim w Stargardzie Najwyższa Izba Kontroli sformułowała 16 wniosków, a po kontroli w Spółce Wody Miejskie Stargard – 10. Jest wreszcie i dobra wiadomość: wnioski zostały już zrealizowane lub są w trakcie realizacji.

Główny plac szczecińskiego Starego Miasta wkrótce się zmieni
Sonda
Czy władza w Twojej gminie dobrze wydaje publiczne pieniądze?