Kilka dni temu młody szczecinianin postanowił ochłodzić się w nieco inny sposób. Rozebrał się i skoczył "na główkę" do Odry. Dodatkowo zrobił to w miejscu, gdzie obowiązuje całkowity zakaz kąpieli, czyli na Bulwarze Piastowskim.
Jakby tego było mało, śmiałkowi towarzyszyli znajomi, którzy zamiast powstrzymać go przed niebezpiecznym i głupim wybrykiem, wszystko nagrali i umieścili w sieci.
Przeczytaj również: Nowa fontanna na placu Zamenhofa trysnęła wodą... i kolorami! [ZDJĘCIA]
Środowisko ratownicze nie zostawiło na nim suchej nitki.
- Po pierwsze ten pan nie umie skakać na głowę. Nie wiem jak z jego umiejętnościami pływackimi, ale ze skokami, nie popisywałbym się na jego miejscu po raz drugi. - mówi Jacek Kleczaj ze szczecińskiego WOPR-u. - Jeżeli głupotę można mierzyć i określać szczyt głupoty, to myślę, że ten pan był tak jak na Mount Evereście, tylko jeszcze podskoczył.
Głupi wybryk uszedł młodemu mężczyźnie jednak na sucho. Wyszedł z wody cały i mandatu też nie zobaczył. Jednak kolejne takie przypadki mogą skończyć się już nieco inaczej.
Więcej w materiale Michała Zaręby:
Przeczytaj również: Idziesz przez miasto i nagle... Najdziwniejsze sytuacje w Szczecinie [TOP 10, GALERIA]