Liczący sobie blisko 100 lat żelbetowy obiekt w sąsiedztwie Cmentarza Centralnego, po długim czasie oczekiwania przeszedł gruntowny lifting. Wiadukt nad ulicą Ku Słońcu powstał w latach 20. XX wieku jako element trasy kolejowej łączącej Turzyn ze Wzgórzem Hetmańskim. Wiosną 2018 roku odzyskał dawny blask. Został odmalowany, a wszelkie ubytki spowodowane upływającym czasem, zostały usunięte.
Niestety, krótko po zdjęciu rusztowań wiosną 2018 roku, zabytkowy wiadukt padł ofiarą pierwszych wandali. Najpierw pojawiły się niewielkie i nieliczne tagi, jednak z biegiem czasu było ich coraz więcej. Obecnie zabytkowy obiekt jest w wielu miejscach pokryty bohomazami, których wciąż przybywa.
To jednak nie koniec. W ostatnim czasie coraz większą uwagę zwracają liczne spękania i łuszcząca się farba, której płaty spadają na ulicę. Są one widoczne zarówno w głównej części obiektu, jak i w charakterystycznych niszach w jego przyczółkach. Okazały wiadukt, który jeszcze niedawno budził zachwyt, obecnie jest wątpliwą wizytówką tego miejsca, zwłaszcza, że znajduje się w miejscu uczęszczanym przez mieszkańców i turystów, którzy odwiedzają największy cmentarz w Polsce.