W 2019 roku, w ramach programu "Niwelacja błędów infrastrukturalnych poprzez sztukę ulicy - Street Art" w Szczecinie powstało kilka murali, które ozdobiły dotychczas puste i często oszpecone przez pseudografficiarzy ściany szczytowe kamienic. Jednym z nich była praca Piotra Pauka, znanego jako Lump, której głównym motywem był teatr lalek "Pleciuga", a dokładniej jego stara siedziba przy ówczesnej ul. Obrońców Stalingradu, która została zburzona podczas budowy Galerii Kaskada. Sam teatr przeprowadził się do nowego budynku przy pl. Teatralnym.
Wyjątkowe wielkoformatowe dzieło
Dzieło Lumpa było wyjątkowe, gdyż ze względu na wykorzystanie kilku technik, zdecydowanie wyróżniało się na tle innych murali. Na ścianie widniała rekonstrukcja archiwalnego zdjęcia przedstawiającego dawną siedzibę teatru, a nad nią znajdował się neon, który swoim stylem i czcionką do złudzenia przypominał ten, który wisiał nad wejściem do "Pleciugi". Różnica polegała na tym, że litery układały się w napis "Hall of fame".
Mural z "Pleciugą" od samego początku był jednym z najbardziej lubianych murali w Szczecinie, gdyż przywoływał u kilku pokoleń mieszkańców miłe wspomnienia z dzieciństwa, gdy całe wycieczki przedszkolne i szkolne przychodziły do teatru lalek na wystawiane tam spektakle. Wielu mieszkańców chwaliło też sposób, w jaki został wykonany. Omijali go również wandale, dzięki czemu przetrwał przez prawie pół dekady bez "dodatkowych ozdób" w postaci nieestetycznych tagów.
"Hall of fame" zniknął z pejzażu Szczecina
Od kilku miesięcy elewacja kamienicy, na której znajdował się mural, jest remontowana. Odnowiono drugą odsłoniętą ścianę szczytową, prace toczą się również na frontowej elewacji. Było więc do przewidzenia, że rusztowania pojawią się również na ścianie z muralem i że jego dni są policzone. Ostatecznie wielkoformatowe dzieło Lumpa bezpowrotnie zniknęło pod warstwą ocieplenia i nowego tynku.
Czy na odnowionej ścianie pojawi się nowy mural i co się na nim znajdzie? Przekonamy się prawdopodobnie za jakiś czas.