Absurdalne przypadki na pogotowiu - zobacz wideo:
Ludzie dzwonią pod numer 999 w błahych sprawach lub takich, w których pomoc powinni uzyskać np. u lekarza rodzinnego lub stomatologa. Pacjenci notorycznie błędnie dzwonią do dyspozytorni i proszą o przewiezienie do przychodni lub transport do szpitala, bo mają skierowanie na badania. Nierzadko powody wezwania karetki przez pacjentów są kuriozalne, zabawne lub zaskakujące.
Zdarza się, że pacjenci wprowadzają także w błąd dyspozytora: opisują swój stan jako nagły, a na miejscu okazuje się, że stan pacjenta jest stabilny, jego życiu nic nie zagraża. Liczba zespołów ratownictwa medycznego - określana według ustawy – jest ograniczona.
Przeczytaj również: W Szczecinie ruszyła wypożyczalnia skuterów na minuty. Jak to działa? [ZASADY, CENY]
Jeśli ratownicy pojadą do wezwania, gdzie nie są potrzebni i nie ma stanu nagłego, może zabraknąć pomocy dla kogoś, kto natychmiast tej pomocy ratowników medycznych potrzebuje.
Warto pamiętać, że zadaniem ratowników medycznych jest ratowanie życia i zdrowia ludzkiego w sytuacjach nagłych. Ich zadaniem nie jest diagnozowanie pacjentów, leczenie chorób przewlekłych czy udzielanie pomocy w niezagrażających życiu sytuacjach takich jak przeziębienie, grypa, podwyższone ciśnienie, uśmierzanie przewlekłego bólu itp.
W powyższej galerii znajdziecie najdziwniejsze przypadki wezwań, które przytrafiły się w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.