Polecany artykuł:
Jarosław Mroczek w liście otwartym napisał, że zarówno piłkarze jak i kibice, ostatni raz zobaczą stadion w aktualnym kształcie 10 marca, gdy Pogoń Szczecin zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Po meczu mają rozpocząć się prace, które dotyczyć będą wysokiej trybuny do 14 sektora. Zdaniem prezesa Pogoni następne spotkanie będzie rozegrane już w trakcie modernizacji stadionu.
Przeczytaj również: Kupiłeś ten produkt w Lidlu? Zawiera dwutlenek siarki!
Urząd miasta odniósł się do tych doniesień i informuje, że podane terminy mają jedynie charakter orientacyjny i nie można traktować ich jako ostatecznych, gdyż nie podpisano jeszcze umowy z wykonawcą i nie powstał jeszcze harmonogram prac, a list wystosowany przez prezesa Portowców nie był konsultowany z miastem, które jest zarówno inwestorem jak i właścicielem gruntów.
"W odpowiedzi na liczne pytania dziennikarzy dotyczące listu otwartego, wystosowanego w dniu 17 lutego br. przez prezesa Pogoni Szczecin Pana Jarosława Mroczka, przypominamy, że umowa z wykonawcą budowy Stadionu Miejskiego i Centrum Szkolenia Dzieci i Młodzieży nie została jeszcze podpisana. Obecnie konsorcjum DORACO PBG kompletuje dokumenty niezbędne do zawarcia umowy. W związku z powyższym nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje dotyczące choćby harmonogramu prac budowlanych. Takie ustalenia dopiero przed nami, dlatego na razie wszelkie informacje dotyczące terminów rozpoczęcia lub zakończenia poszczególnych etapów budowy powinny być traktowane jako prognozy i przewidywania" - czytamy w komunikacie przesłanym w poniedziałek przez szczeciński magistrat.