Na sumieniu miał coś jeszcze

Pozbył się śmieci pod siedzibą firmy. Zdradził go monitoring i naklejki

2023-06-26 9:15

Ktoś podrzucił śmieci przedsiębiorcy z ulicy Wernyhory w Szczecinie. Właściciel firmy zirytowany tym faktem, powiadomił straż miejską. Na dowód miał nagranie z kamery monitoringu, na którym widać tajemniczego osobnika, który pod siedzibą firmy pozostawia jakieś przedmioty. Rozpoczęło się "śledztwo", które po przysłowiowej "nitce do kłębka" pozwoliło ustalić sprawcę. Okazało się, że ma on na sumieniu coś jeszcze.

Wszystko zaczęło się ponad tydzień temu, w sobotę, 24 czerwca. Jednak dopiero po kilku dniach pokrzywdzony przedsiębiorca zgłosił się do straży miejskiej z prośbą o pomoc.

- Dzwonił jeden z przedsiębiorców mających swoje firmy na ulicy Wernyhory - mówi st. insp. Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej. - Właściciel jednej z firm przekazał dyżurnemu informację, iż posiada nagranie z monitoringu z soboty, na którym to zarejestrował się pewien osobnik podrzucający mu śmieci pod siedzibą jego przedsiębiorstwa.

Strażnicy udali się we wskazane miejsce i potwierdzili fakt podrzuconych śmieci. Obejrzeli też nagranie z monitoringu. Zaczęła się mrówcza robota dochodzenia do odnalezienia sprawcy.

- Najpierw zostały przeszukane podrzucone śmieci, wśród których znalazły się nalepki adresowe na opakowaniach. To trop numer jeden - tłumaczy Joanna Wojtach. - Ślad numer dwa: wykadrowana twarz sprawcy z nagrania. Strażnik ustalił właściciela danych adresowych, znalezionych wśród śmieci i porównał zdjęcie w bazie danych z wykadrowanym wizerunkiem z monitoringu. Wszystko się zgadzało.

Strażnicy udali się zatem na Gumieńce, pod adres właściciela porzuconych śmieci i na posesji zastali ogromny bałagan. Były tam m.in. porozrzucane puszki po substancjach chemicznych oraz przygotowane do wywozu odpady po niebezpiecznych chemikaliach. Nie wiadomo jednak, gdzie tym razem miały trafić śmieci. Być może do innej firmy.

Sprawca podrzucenia śmieci na ulicy Wernyhory jak i nieporządku w obrębie własnej nieruchomości został ukarany dwoma mandatami.

- Śmieci z ulicy Wernyhory zostały już po poleceniu strażników uprzątnięte, bałagan na posesji jest w trakcie porządkowania - dodaje rzeczniczka straży miejskiej. - Zostanie to sprawdzone po upływie wskazanego czasu.

Sonda
Czy segregujesz śmieci?
Pies zostawiony w rozgrzanym kamperze na pewną śmierć. Uratowali go bohaterscy strażnicy miejscy