Poszedł do sklepu i zrobił demolkę. Na dodatek niewiele z tego pamiętał
SES
2023-10-1111:15
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Powód, dla którego 48-latek postanowił zrobić demolkę w sklepie, a na dodatek zwyzywać sprzedawczynię za ladą, może wydawać się dość zaskakujący. Agresywny klient został zatrzymany. Jak tłumaczył policjantom, niewiele pamiętał z tego incydentu, poza tym, że... kolejka była za długa.
i
Autor: Aleksandar Pasaric / / pexels.com, 3839153 / / pixabay.com, CC0Poszedł do sklepu i zrobił demolkę. Na dodatek niewiele z tego pamiętał
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w jednym ze sklepów w Szczecinie. Jeden z klientów zdenerwował się, że kolejka jest zbyt długa. Mężczyzna zachowywał się bardzo agresywnie. Zaczął rzucać przedmiotami, zniszczył wyposażenie i odgrażał się sprzedawczyni. Policjanci szybko skojarzyli sprawcę.
Mężczyznę udało się zatrzymać na Niebuszewie. 48-latek tłumaczył, że był wtedy pod znacznym wpływem alkoholu i niewiele pamięta. "Jedyne co sobie przypomniał, to fakt, że w sklepie była długa kolejka i z tego powodu zwrócił uwagę personelowi. Potem wyzywał sprzedającą, rzucił puszką piwa i jak sam stwierdził w nerwach rzucał przedmiotami, które były przed nim na ladzie" - informuje szczecińska policja.
Krewki 48-latek nie uniknie odpowiedzialności za swoje czyny. Zaniki pamięci spowodowane zamroczeniem alkoholowym raczej nie będą w tym przypadku żadną okolicznością łagodzącą.
Czy pamiętasz te hipermarkety w Szczecinie?
Pytanie 1 z 10
W 1997 roku na Prawobrzeżu powstał pierwszy hipermarket w Szczecinie. Jeździły do niego "wycieczki" klientów z całego miasta. Chodzi o...
Hipermarket-widmo wciąż straszy. Co dalej ze szczecińskim Tesco?
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.