Świnoujścianin był nietrzeźwy, jechał bez wymaganych uprawnień, nie zastosował się do dwóch sądowych zakazów kierowania pojazdami mechanicznymi, w tym jednego dożywotniego, nie zatrzymał się do kontroli, pomimo nadawanych sygnałów błyskowych i dźwiękowych, podejmując ucieczkę oraz nie posiadał żadnych wymaganych przepisami dokumentów, a prowadzonego przez niego auto jechało w nocy bez włączonych świateł i nie posiadało aktualnych badań technicznych. Mężczyznę czekają bardzo surowe konsekwencje - zarówno prawne jak i finansowe.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek przed północą. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu patrolujący ulice miasta zauważyli jadący ulicą Barlickiego samochód marki Renault bez włączonych świateł. Natychmiast włączyli światła błyskowe, aby zatrzymać pojazd do kontroli, jednak siedzący za kierownica mężczyzna zaczął nagle przyspieszać. Pomimo nadawanych przez mundurowych także sygnałów dźwiękowych, kierujący nadal nie reagował i uciekał przed radiowozem.
Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który wybiegł z samochodu.
Przeczytaj również: "Nie ufaj obcym". Strażniczki miejskie edukują najmłodszych szczecinian
W trakcie kontroli stróże prawa poznali przyczyny desperackiego zachowania 25-letniego świnoujścianina.
- Badanie alkomatem wykazało, że był on nietrzeźwy. Miał w organizmie blisko promil alkoholu - informuje Beata Olszewska ze świnoujskiej policji.- Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, złamał dwa sądowe zakazy kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi, w tym jeden zakaz dożywotni. Nie miał przy sobie żadnych wymaganych przepisami dokumentów, jednak po chwili na miejscu pojawił się właściciel renault, który dostarczył blankiet ubezpieczenia i dowód rejestracyjny, z którego wynikało, że pojazd nie przeszedł badań technicznych.
25-latek został zatrzymamy i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia policjanci przedstawili mu kilka zarzutów przestępstw i wykroczeń. Grożą mu bardzo surowe konsekwencje karne i finansowe. Oprócz wysokiej grzywny oraz świadczenia pieniężnego w wysokości 10.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, od 1 czerwca niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem. Kierowca, który świadomie zmusi policję do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych ze ścigającego go radiowozu, popełni przestępstwo zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat.