Przez wiele lat przy ul. Tkackiej działała popularna księgarnia "Pod arkadami". W latach 90. zmienił się właściciel, jednak wciąż w tym miejscu, pod szyldem "Verso" były sprzedawane książki, a w podziemiu mieścił się sklep i komis muzyczny z bardzo bogatą, jak na ówczesne czasy, ofertą wydawnictw fonograficznych.
W 2013 roku w dawnej księgarni rozpoczęło działalność "Bistro na językach", które było dość popularnym miejscem na gastronomicznej mapie Szczecina. W ostatnim czasie lokal został zamknięty. Niewątpliwie jedną z przyczyn był kryzys branży gastronomicznej, spowodowany pandemią i związanymi z nią obostrzeniami. Przypomnijmy, lokale gastronomiczne przez ponad pół roku musiały być zamknięte dla klientów i mogły oferować swoje usługi wyłącznie na wynos, co sprawiło, że wielu właścicieli musiało zamknąć swoje biznesy z powodu gigantycznych strat, których nawet rządowa pomoc nie była w stanie zrekompensować.
Czytaj też: Dzięki niej Szczecin był znany na całym świecie. 40 lat temu spłonęła legendarna "Kaskada" [ZDJĘCIA]
Obecnie lokal, w którym działało "Bistro na językach" jest pusty. O jego przeszłości przypomina szyld nad wejściem, gablota z menu i elementy wystroju wnętrza. Wkrótce w tym miejscu ma pojawić się zupełnie nowy rodzaj działalności.
Jak informuje portal wSzczecinie.pl, w lokalu po dawnym bistro i jeszcze dawniejszej księgarni ma powstać... drogeria należąca do sieci Rossmann. Będzie to kolejny sklep tej sieci w Szczecinie, dotychczas powstało ich ponad dwadzieścia. Większość z nich mieści się w galeriach handlowych, najbliższe znajdują się w Galerii Kaskada, centrum handlowym Kupiec i przy al. Wyzwolenia.