Do zdarzenia doszło w centrum Szczecina. Kobieta poprosiła przypadkowo poznanych mężczyzn o pomoc przy składaniu mebli. Ci zgodzili się wykonać usługę. Jednak okazało się, że nie tylko nie wywiązali się z obietnicy, ale też okradli szczeciniankę, która zaoferowała im pracę. Gdy na chwilę wyszła z lokalu, ukradli biżuterię o wartości 20 tysięcy złotych i uciekli.
Policjanci wytypowali osoby, które mogły mieć związek z tą sprawą. Znali je z poprzednich interwencji dotyczących m.in. przestępstw przeciwko mieniu. Podczas nocnej służby w centrum miasta wywiadowcy zauważyli jednego z podejrzewanych mężczyzn, gdy jechał na rowerze. Postanowili zatrzymać go zatrzymać i wylegitymować.
34-latek przyznał, że był z kolegą w mieszkaniu i faktycznie kobieta poprosiła ich o pomoc przy składaniu mebli, jednak według jego relacji było dużo pracy i dlatego opuścili mieszkanie. Jak informuje szczecińska policja, funkcjonariusze wyjaśniają jego udział w kradzieży, a zatrzymanie drugiego z mężczyzn jest tylko kwestią czasu.