Operatorzy numeru alarmowego otrzymali zgłoszenie w poniedziałek około godziny 19.00. Na miejsce zdarzenia zostało skierowane pogotowie i strażacy z Przelewic. Gdy służby ratunkowe dotarły na miejsce zdarzenia, okazało się, że był to fałszywy alarm, bo we wskazanym miejscu nikt nie potrzebował pomocy.
Sytuację skrytykowali zarówno sami strażacy, jak i działacze Stowarzyszenia Ratownictwo Powiatu Pyrzyckiego.
- W ten oto sposób jakiś lekkomyślny dowcipniś chciał zafundować sobie darmowe widowisko - komentują sytuację strażacy z OSP Przelewice. - Takie zachowanie jest przez nas strażaków bardzo potępiane.
Przeczytaj również: Kupiłeś ten produkt w Lidlu? Uważaj, bo może się zapalić lub eksplodować!
- To zdarzenie pokazuje jak nieodpowiedzialni są niektórzy ludzie - odnoszą się do zaistniałej sytuacji działacze Stowarzyszenia Ratownictwo Powiatu Pyrzyckiego. - Osoba, która przekazała fałszywe zgłoszenie nie pomyślała jakie mogą być skutki takiego działania. W tym czasie ktoś inny mógł naprawdę potrzebować pomocy Zespołu Ratownictwa Medycznego i Straży Pożarnej, tymczasem służby jechały z myślą o ratowaniu życia gdzie takiego zagrożenia nie było.
Warto pamiętać, że nieuzasadnione wezwanie służb ratunkowych jest wykroczeniem. Zgodnie z art 66. par. 1 kodeksu wykroczeń: "Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych".
Dodatkowo w sytuacji, gdy wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.
Przeczytaj również: Tragiczny wypadek na przeprawie w Świnoujściu. Rampa promu zmiażdżyła psa