Jaskrawą plamę na nocnym niebie widać zarówno w centrum Szczecina, jak i w bardziej oddalonych miejscach: na Pogodnie, Niebuszewie, Gumieńcach, a nawet z drugiej strony Odry. O co chodzi? Dlaczego niebo nad Szczecinem jest takie rozświetlone?
Odpowiedź, wbrew pozorom jest dość prosta. Gdy udamy się w kierunku źródła światła, szybko zorientujemy się, że pochodzi ono z przebudowywanego stadionu przy ul. Twardowskiego. Skąd jednak wzięły się światła, które od pewnego czasu tak mocno rozświetlają nocne niebo, tworząc tajemniczą pomarańczową łunę? Czy mają one związek z budową nowej trybuny? A może to test nowego oświetlenia, które zastąpiło wysłużone jupitery? Okazuje się, że nie.
Pomarańczowe niebo nad Szczecinem to "zasługa" specjalnych lamp, które zostały rozmieszczone na płycie boiska. Służą one do ogrzewania, naświetlania i regeneracji murawy. Jest to zabieg, który ma służyć poprawie jej stanu i pomóc w jej pielęgnacji.